Mają dość reżimu - stworzyli własną Radę Narodową
Grupa syryjskich opozycjonistów przedstawiła w Stambule listę ok. 140 osób, które tworzą tzw. Radę Narodową. Ma ona koordynować walkę z reżimem w Damaszku.
15.09.2011 | aktual.: 15.09.2011 17:20
60% członków Rady, której utworzenie anonsowano pod koniec sierpnia, mieszka w Syrii - poinformował Abdulbaset Sida, jeden z członków Rady na konferencji prasowej w Stambule.
Twórcy tej struktury ujawnili jedynie 72 nazwiska jej członków, kierując się względami bezpieczeństwa.
- Po zakończeniu pierwszych konsultacji grupy młodych rewolucjonistów, polityczne ugrupowania i działacze, wojskowi i technokraci zdecydowali się na utworzenie syryjskiej Rady Narodowej - powiedział rzecznik syryjskich dysydentów Basma Kadmani.
Na razie Rada nie wyłoniła swego przewodniczącego.
Mieszkający w USA syryjski naukowiec Louay Safi powiedział agencji Associated Press, że w Radzie są reprezentowani sunnici, szyici, alawici, Kurdowie i przedstawiciele Bractwa Muzułmańskiego i że Rada jest otwarta dla każdego, kto nie jest przeciwny demokracji.
Rzecznik francuskiego MSZ Bernard Valero poinformował, że przedstawiciele syryjskiej opozycji spotykają się w Paryżu w czwartek i piątek z francuskimi wysokimi urzędnikami. Nie wymienił uczestników spotkań i nie ujawnił treści rozmów.
Niedawno minister spraw zagranicznych Francji, której Syria była kolonią, Alain Juppe powiedział, że Paryż będzie rozwijał kontakty z syryjską opozycją, by wywrzeć nacisk na reżim prezydenta Baszara el-Asada.
ONZ szacuje, że w następstwie represji władz wobec uczestników manifestacji antyrządowych w Syrii od początku rebelii, czyli od 15 marca, zginęło 2600 osób.