Jest reakcja Rosji na umowę USA-Ukraina
Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew skomentował zawartą między USA a Ukrainą umowę o partnerstwie ekonomicznym. "Maj rozpoczął się burzliwie. I bynajmniej nie pokojowo" - stwierdził Miedwiediew.
Co musisz wiedzieć?
- Stany Zjednoczone i Ukraina zawarły umowę o utworzeniu Amerykańsko-Ukraińskiego Funduszu Inwestycyjnego na rzecz Odbudowy, co ma przyspieszyć odbudowę gospodarczą Ukrainy.
- Obie strony powołają wspólny fundusz, z którego zyski będą reinwestowane wyłącznie na Ukrainie.
- Dmitrij Miedwiediew skomentował fakt zawarcia umowy między Waszyngtonem a Kijowem.
30 kwietnia Stany Zjednoczone i Ukraina podpisały długo oczekiwaną umowę dotyczącą surowców mineralnych. Według administracji Donalda Trumpa, jest ona nową formą amerykańskiego zaangażowania w odbudowę Ukrainy po zakończeniu pomocy wojskowej.
- To sygnał dla Rosji, że USA są zobowiązane na rzecz pokoju opartego o wolną i suwerenną Ukrainę - podkreślił sekretarz skarbu USA Scott Bessent.
Rosja reaguje na umowę USA z Ukrainą
Pojawiły się już pierwsze reakcje Moskwy na oświadczenie Departamentu Skarbu USA o podpisanej wreszcie umowie, która zapewni Waszyngtonowi dostęp do kijowskich minerałów ziem rzadkich w zamian za utworzenie funduszu inwestycyjnego na Ukrainie. Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew stwierdził, że "Trump w końcu zmusił Kijów do zapłacenia za amerykańską pomoc".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nocny atak na Rosję. Seria eksplozji pod Kurskiem
"Teraz będą musieli zapłacić za dostawy wojskowe bogactwem narodowym znikającego kraju" - napisał na Telegramie Miedwiediew.
"Senat USA, na czele którego stoją republikanie, przygotowuje się do wprowadzenia wobec nas kolejnych 'miażdżących sankcji'. Przyjrzyjmy się reakcji nowej administracji. Notowania Trumpa spadają, 'głębokie państwo' stawia mu zaciekły opór" - grzmi wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji. Na koniec swojego wywodu przekonuje, że "maj rozpoczął się burzliwie. I bynajmniej nie pokojowo".
W tym samym wpisie Miedwiediew po raz kolejny już uderza w Europę - tym razem w kontekście podwyżek amerykańskich ceł. Pisze o "szalonej, starej Europie", która nie potrafi się "ukłonić" Trumpowi i znajduje się w zupełnie innej sytuacji, niż mające ogromne zasoby Chiny, bo ich "gospodarka z pewnością wytrzyma każdą presję".
Czytaj także: Trump komentuje umowę USA z Ukrainą
Źródło: Telegram, WP