MAEA: Iran instaluje ulepszone wirówki do wzbogacania uranu
Iran rozpoczął instalowanie ulepszonych wirówek w swym głównym zakładzie wzbogacania uranu - poinformowała ONZ-owska Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej, co zapewne rozgniewa światowe mocarstwa przed planowanym wznowieniem ich rozmów z Teheranem.
Po ujawnieniu tego faktu USA ostrzegły Iran, że grożą mu dalsze naciski i międzynarodowa izolacja, jeśli w trakcie rokowań nie przedstawi przekonujących wyjaśnień na temat swego programu atomowego.
Jak głosi poufny raport mającej siedzibę w Wiedniu MAEA, 180 wirówek IR-2m i pustych obudów do nich zamontowano w zakładzie położonym w pobliżu miasta Natanz w środkowym Iranie. W razie pomyślnego uruchomienia urządzenia te pozwoliłyby Iranowi znacznie przyspieszyć pozyskiwanie materiału, który - jak obawia się Zachód - mógłby zostać użyty do skonstruowania bojowego ładunku nuklearnego. Władze irańskie twierdzą, że wzbogacają uran wyłącznie w celu uzyskania paliwa dla cywilnej energetyki jądrowej.
Raport podaje również, że Iran ma już 167 kilogramów uranu ze zwiększoną do 20 proc. zawartością rozszczepialnego izotopu U-235 - co według niego jest stopniem wzbogacenia wymaganym dla paliwa reaktorowego. Do wytworzenia jednej bomby atomowej potrzeba w charakterze materiału wyjściowego od 240 do 250 kg uranu 20-procentowego, który trzeba następnie wzbogacić do około 90 proc.
Iran wznowił wzbogacanie uranu na potrzeby energetyczne w grudniu, a łączna produkcja wyniosła od tego czasu 28,3 kg - podała MAEA. Według niej "rozległe" przedsięwzięcia - aluzja do dezaktywacji i rekonfiguracji terenu - w irańskim obiekcie wojskowym Parczin poważnie utrudniają ustalenie, czy prowadzono tam prace nad urządzeniami detonującymi bomby atomowe.
26 lutego Iran oraz sześć światowych mocarstw - USA, Rosja, Chiny, Francja, Wielka Brytania i Niemcy - mają po ośmiomiesięcznej przerwie wznowić w Kazachstanie rozmowy, których celem jest trwałe uregulowanie kontrowersji wokół nuklearnych aspiracji Teheranu.
Nawiązując do raportu MAEA, rzecznik Białego Domu Jay Carney oświadczył, że okno dla dyplomacji z Iranem jest otwarte, ale "okno to nie będzie otwarte w nieskończoność". Wezwał też Teheran, by jego przedstawiciele przybyli na rozmowy do Kazachstanu przygotowani na "treściwe" dyskusje.