Maczetami i kijami bejsbolowymi zaatakowali szkołę
Grupa australijskich nastolatków
uzbrojonych w maczety i kije bejsbolowe zaatakowała w poniedziałek
nauczycieli i uczniów szkoły w zachodniej części Sydney - podała
australijska policja. 18 osób odniosło obrażenia.
Po ataku policjanci aresztowali pięciu chłopców w wieku od 14 do 16 lat. Dwie osoby trafiły do szpitala.
Agresywna młodzież rozbijała szyby w oknach budynku szkoły, demolowała jej wnętrze i zaczepiała uczniów. Władze szkolne postanowiły więc zamknąć placówkę. Nauczyciel, który próbował powstrzymać napastników, został zraniony.
Spowodowali poważne szkody - podkreślał rzecznik policji. Doszło do kilku napaści, ale w rezultacie nikt nie został ciężko ranny - dodał. Nieznane są motywy ataku.
Na miejsce natychmiast przybyli zszokowani rodzice.
Bójki w szkołach w Australii są niezwykle rzadkie. Do napaści doszło jednak w dzielnicy, gdzie pojawiał się już problem gangów młodzieżowych.