Macierewicz: wygrywam procesy o raport WSI, a MON nie
Posłowie PO Krzysztof Tyszkiewicz i Cezary Tomczyk zaapelowali do Antoniego Macierewicza z PiS, by zwrócił Skarbowi Państwa równowartość 46 uposażeń poselskich. Tyle bowiem - według wyliczeń PO - kosztuje Skarb Państwa tzw. raport z likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych. Macierewicz mówi, że MON przegrywa te same sprawy, które on wygrywa i zaproponował, by PO zwróciło się o zwrot pieniędzy do szefa MON Bogdana Klicha i Donalda Tuska - jego zwierzchnika.
"Prosimy, panie Antoni, te pieniądze zwrócić"
Rzecznik klubu PO Krzysztof Tyszkiewicz przypomniał, że w 2006 roku został opublikowany raport Macierewicza. - Wiele osób zostało wtedy bezpodstawnie oskarżonych i teraz ponosimy tego konsekwencje - zaznaczył. Powołując się na informacje piątkowej "Gazety Wyborczej" Tyszkiewicz powiedział, że do tej pory wpłynęło do Sądu Okręgowego w Warszawie 26 pozwów w sprawie raportu: 15 postępowań się toczy, zapadło siedem prawomocnych wyroków na niekorzyść MON, w czterech sprawach MON - w ramach ugody - musiało przeprosić za raport.
Jak zauważył Tyszkiewicz, Skarb Państwa wypłacił już około 322 tys. złotych, w tym 218 tys. kosztów ogłoszeń prasowych, 85 tys. zł - odszkodowań, 18,5 tys. zł - kosztów procesowych. Jak dodał, w sumie ta kwota może sięgnąć pół miliona złotych.
Według Tomczyka, Macierewicz napisał raport, który "okazał się stekiem bzdur". - Skarb Państwa stracił przez to równowartość 46 uposażeń poselskich. Prosimy, panie Antoni, te pieniądze zwrócić - apelował.
Macierewicz: to nieudolna próba obrony
Antoni Macierewicz skomentował te zarzuty stwierdzeniem, że "jeżeli są jakieś płatności Skarbu Państwa, to wynikają one z zachowania ministra obrony pana Bogdana Klicha, członka Platformy Obywatelskiej, który wyraża zgodę, zawiera ugody skutkujące płatnościami Skarbu Państwa".
- Proponuję, żeby PO zwróciła się do pana Bogdana Klicha i do pana premiera Donalda Tuska - jego zwierzchnika - o zwrot tych pieniędzy, ponieważ to na skutek ich działań Skarb Państwa rezygnuje z tych pieniędzy - stwierdził Macierewicz.
W późniejszym oświadczeniu dla prasy Macierewicz podkreślił, że "wszystkie procesy wytaczane mu w związku z Raportem WSI zostały przeze niego wygrane lub toczą się jeszcze bez ostatecznego rozstrzygnięcia". Ocenił ponadto, że stanowisko zaprezentowane przez Tyszkiewicza "jest nieudolną próbą obrony" premiera oraz szefa MON, których - jak napisał - "przychylność wobec byłych żołnierzy WSI skutkuje przegranymi przez Skarb Państwa procesami".
MON przeprosił już m.in. b. posła SLD Jana Sieńkę, b. wiceministra w kancelarii premiera Jerzego Buzka, Jerzego M. Nowakowskiego, b. szefa PKOl Piotra Nurowskiego. Od 2007 r. warszawska prokuratura prowadzi śledztwo ws. domniemanego przekroczenia uprawnień przez autorów raportu oraz zniesławienia osób w nim wymienionych.