Macierewicz: to będzie weryfikacja serio
Od lat tworzy mi się wizerunek osoby, która wszędzie wietrzy jakieś prowokacje, spiski, ma jakieś obsesje. Kreuje się mnie na osobę radykalną, nieprzewidywalną, groźną. Tymczasem to absurd. Ja po prostu mówię jak jest i to się wielu nie podoba - powiedział "Życiu Warszawy" likwidator WSI, wiceminister Obrony Narodowej - Antoni Macierewicz.
W wywiadzie udzielonym dziennikowi Macierewicz nie ukrywa, że obecna weryfikacja w WSI nie będzie podobna do tej jaką przeprowadzono w MSW na początku lat 90. Tamtą określa mianem "mistyfikacji", o obecnej mówi, że będzie "na serio".
Zapytany czy praca w służbach PRL będzie dyskwalifikować funkcjonariuszy, Macierewicz zaprzeczył. Jeżeli ktoś nie dopuszczał się przestępstw, nadużyć i nieprawości, sama praca w starych strukturach nie będzie przeszkodą - powiedział.
Wiceminister Obrony Narodowej zapowiada odchudzenie wywiadu i kontrwywiadu wojskowego. Jest też przekonany, że trzeba będzie przeprowadzić dodatkowy nabór do tych służb, dzięki czemu wejdą do nich ludzie nie pracujący dotąd w WSI.
IPN ujawni swój zasób archiwalny osób publicznych w Polsce. To podobna filozofia lustracji, jaką Pan proponował w 1992 roku - zauważa "Życie Warszawy".
Zasada jest wręcz identyczna, choć u mnie były dodatkowe procedury odwoławcze do komisji przy I prezesie Sądu Najwyższego - odpowiada Macierewicz.
... Która nigdy nie powstała - wtrąca "ŻW".
... Bo obalono rząd i rozprawiono się z ideą lustracji.
Może trzeba było poczekać na ustawę, a nie lustrować na podstawie uchwały? - pyta ŻW".
To zarzut absurdalny- odpowiada Macierewicz. Od 15 kwietnia 1992 r. w Sejmie leżał projekt ustawy lustracyjnej mojego autorstwa. Blokował go w komisji administracji i spraw wewnętrznych ówczesny poseł Unii Demokratycznej Jan Rokita, dziś podający się za gorliwego zwolennika lustracji. Wiedziałem, że na ustawę się nie doczekam mówi Macierewicz w wywiadzie dla "Życia Warszawy". (PAP)