Macierewicz: prace komisji ds. WSI nie zostają zakończone
Prace Komisji Weryfikacyjnej zostają
przerwane, ale nie jest prawdą, że zostają zakończone - mówi w
wywiadzie dla "Naszego Dziennika" były szef Służby
Kontrwywiadu Wojskowego poseł PiS Antoni Macierewicz.
Według niego, komisja potrzebuje jeszcze dwóch miesięcy, "które jej premier Donald Tusk zabrał, uniemożliwiając prace w ciągu minionego pół roku". Wyjaśnia, że w tym czasie dochodziło m.in. do "szarpaniny z rewizjami" czy niedopuszczenia komisji do własnych archiwów.
Macierewicz mówi, że działanie komisji zależy od decyzji szefa rządu, który może wyznaczyć inny termin zakończenia jej prac. Według ekspertyz prawnych, premier powinien skonsultować zakończenie prac komisji z jej przewodniczącym. Komisja została powołana do wykonania określonej pracy i musi mieć możliwość jej zakończenia - wyjaśnia.
Poseł dodaje, że bezprawnym byłoby zagarnięcie akt Komisji Weryfikacyjnej przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego, bo dokumenty te należą do instytucji, z których zostały pobrane np. do IPN, ABW czy Sejmu i do nich, zgodnie z prawem, muszą wrócić.