Macierewicz: bezprawnie udostępniono Wałęsie dokumentację SB
Zdaniem byłego szefa MSW Antoniego
Macierewicza, udostępnienie Lechowi Wałęsie zgromadzonej na jego
temat dokumentacji SB, było bezprawne.
Pytany w środę w programie "Kwadrans po ósmej" w TVP1, czy Wałęsa miał prawo obejrzeć w Belwederze dokumentację SB na swój temat, Macierewicz powiedział: Moim zdaniem ówczesne przepisy na to nie pozwalały, ale oczywiście to jest głowa państwa i wobec głowy państwa często stosuje się troszeczkę inne reguły. Z punktu widzenia formalnoprawnego, w tym trybie w którym mu dostarczono (...) było to bezprawne".
We wtorek "Rzeczpospolita" zamieściła materiał przedstawiający główne tezy książki "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii", napisanej przez historyków IPN - Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka. Twierdzą oni, że po obaleniu rządu Jana Olszewskiego, Wałęsa otrzymał zgromadzoną na jego temat dokumentację SB i zwrócił ją po kilku miesiącach - zdekompletowaną. Zniknęły najważniejsze dokumenty świadczące, że urzędujący prezydent był "Bolkiem" - piszą autorzy.
Macierewicz powiedział, że widział teczkę Wałęsy, która - jak podkreślił - była podstawą do umieszczenia Wałęsy w 1992 roku na liście tajnych współpracowników służby bezpieczeństwa. Jak dodał, w teczce Wałęsy były oryginały, m.in. jego karta ewidencyjna, ale też własnoręcznie podpisane przez Wałęsę dokumenty, które były kserokopiami.
Widziałem oryginały, one zostały potem zniszczone i to zostały zniszczone właśnie dlatego, że były oryginałami, po to, żeby stworzyć cały mechanizm kłamstwa i fałszerstwa umożliwiający podważanie tego co jest bezsporną prawdą - powiedział Macierewicz.
Jak podkreślił, jest to próba "zakłamania i zatajenia prawdy o niszczeniu dokumentów agenturalnych Wałęsy".
B. szef MSW powiedział też, że wśród dokumentów dotyczących Wałęsy, były także takie, które - jego zdaniem - świadczą o tym, że "w pewnym okresie był zamiar użycia jego (Wałęsy) przeszłości agenturalnej do skompromitowania go wobec opinii międzynarodowej".
Jak dodał, nie jest jasne, czy ten zamiar został wykonany. Ale na pewno był plan użycia autentycznej agenturalnej przeszłości Wałęsy do skompromitowania go w danym momencie - powiedział Macierewicz.