Maciej Giertych może stracić status pokrzywdzonego
Są różnice między wyjaśnieniami Macieja Giertycha w procesie lustracyjnym, a zawartością akt, którymi dysponuje sąd. Gdyby okazało się, że Giertych skłamał w swoim oświadczeniu lustracyjnym, mógłby stracić status pokrzywdzonego przez służby specjalne PRL.
01.07.2005 | aktual.: 01.07.2005 15:32
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Leon Kieres nie wykluczył, że do sądu lustracyjnego trafiły inne dokumenty, których nie znano, gdy przyznawano Maciejowi Giertychowi status pokrzywdzonego. Kieres powiedział, że jeśli ktoś otrzymuje status pokrzywdzonego, a później znajdują się dowody, że współpracował z służbami specjalnymi PRL - traci ten status.
Leon Kieres ujawnił, że był już jeden taki przypadek, nie chciał jednak powiedzieć o kogo chodzi. Dodał, że gdy Instytut uznawał Macieja Giertycha za pokrzywdzonego przez PRL-owskie służby specjalne nie miał żadnych wątpliwosci, że ten status mu przysługuje. Tak oceniono na podstawie dostępnych wówczas materiałów, które wskazywały, że Maciej Giertych był inwigilowany przez służby specjalne.
