Lustrowany Naczelny Prokurator Wojskowy podał się do dymisji
Podejrzany o "kłamstwo lustracyjne" Naczelny
Prokurator Wojskowy (NPW) gen. Janusz Palus złożył rezygnację z
tej funkcji - dowiedział się nieoficjalnie dziennikarz PAP w
źródłach związanych z wymiarem sprawiedliwości.
Minister sprawiedliwości-prokurator generalny Andrzej Kalwas potwierdził, że Palus w środę poinformował go, iż złożył już rezygnację szefowi MON Jerzego Szmajdzińskiemu. Sam Szmajdzinski nie chciał wypowiadać się w tej sprawie.
Szef NPW podlega obu tym resortom - po decyzji szefa MON rezygnacja trafi do Kalwasa. Szefa NPW powołuje i odwołuje premier na wniosek prokuratora generalnego zgłoszony w porozumieniu z szefem MON. Naczelny prokurator wojskowy kieruje w zastępstwie prokuratora generalnego działalnością wojskowych prokuratur w Polsce.
Osoba, wobec której wszczęto postępowanie lustracyjne, formalnie nie musi odchodzić z funkcji publicznej. Dopiero ostateczne uznanie przez Sąd Lustracyjny i Sąd Najwyższy za kłamcę lustracyjnego zamyka jej na 10 lat dostęp do urzędów publicznych.
13 stycznia PAP ujawniła, że 54-letni Palus jest podejrzany o zatajenie związków ze służbami specjalnymi PRL. Wniosek wobec niego skierował w końcu grudnia 2004 r. do Sądu Lustracyjnego, tuż przed końcem swej kadencji, ówczesny rzecznik interesu publicznego Bogusław Nizieński. W zeszłym tygodniu sąd wszczął postępowanie; nie wyznaczono jeszcze terminu rozpoczęcia procesu.
Pan generał będzie musiał wyciągnąć wnioski z nowej sytuacji, w jakiej się dziś znalazł - mówił Kalwas po wszczęciu procesu Palusa przez sąd. Dodawał, że oczekuje, iż pan generał sam przedłoży mu jakieś propozycje.
Wiadomo, że Palus zamierza przejść na emeryturę. Nie wiadomo, czy zamierza przejść na emeryturę prokuratorską, czy też wojskową. W środę PAP nie udało się skontaktować z Palusem.
Sprawa jest tajna. Nie wiadomo, z jaką służbą specjalną, kiedy i w jakim charakterze miał on współpracować. Palus jest pierwszym żołnierzem zawodowym, wobec którego rzecznik interesu publicznego wysunął oskarżenie o zatajenie związków ze służbami PRL. Sam Palus twierdzi, że jego oświadczenie lustracyjne o braku związków ze specsłużbami PRL jest prawdziwe.
Palusa powołał na szefa NPW w marcu 2002 r. ówczesny premier Leszek Miller. Palus jest absolwentem wydziału prawa Uniwersytetu Wrocławskiego. Pełnił funkcje m.in. prokuratora Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Zielonej Górze i w Prokuraturze Śląskiego Okręgu Wojskowego. W 2001 r. "Rzeczpospolita" doniosła, że w stanie wojennym Palus był oskarżycielem w procesie dziewięciu górników kopalni "Ziemowit", którzy zostali skazani na kary więzienia od trzech do siedmiu lat.
W latach 1995-96 Palus był doradcą prawnym dowódców misji pokojowych ONZ w Libanie (UNIFIL) i w Syrii (UNDOF). W Naczelnej Prokuraturze Wojskowej początkowo pełnił funkcję szefa oddziału, a w maju 2001 r. mianowany został zastępcą naczelnego prokuratora wojskowego. Jest autorem licznych publikacji, m.in. na temat prawa karnego w krajach NATO.