ŚwiatŁukaszenko: Białoruś to znaczące państwo

Łukaszenko: Białoruś to znaczące państwo

Prezydent Alaksander Łukaszenko oświadczył, że Białoruś jest "znaczącym państwem". Podkreślił, że jego kraj prowadzi samodzielną politykę zagraniczną i nie podporządkuje się Zachodowi ani nie zgodzi na utratę suwerenności na rzecz innego "większego państwa".

01.08.2006 19:44

Nie wszystkim się podoba, że Białoruś jest obecnie znaczącym i wyróżniającym się państwem, poważnym konkurentem. Inaczej nie poświęcałyby nam tyle uwagi supermocarstwa: USA, ich sojusznicy i satelici - ocenił Łukaszenka na dorocznej naradzie z szefami białoruskich placówek dyplomatycznych za granicą. Według niego, Białorusią interesują się też "inne ośrodki siły: Unia Europejska, Chiny, Indie, nie mówiąc już o bratniej Rosji".

Prezydent zaakcentował, że Białoruś prowadzi własną, samodzielną politykę zagraniczną, choć w roku wyborów prezydenckich padały różne rady co do sojuszów.

Jedni proponowali całkowicie podporządkować się interesom Zachodu i stanąć w kolejce po okruchy z pańskiego stołu. Inni - wejść w skład większego państwa, tracąc suwerenność - powiedział, czyniąc aluzję do Rosji. Naturalnie, nasz naród takich wariantów kategorycznie nie przyjmie - oznajmił.

Zapewnił, że interesy Białorusi koncentrują się na Rosji. Przyznał równocześnie, że stosunki z nią stały się "bardziej pragmatyczne". "Ale jest to uzasadnione z punktu widzenia interesów Rosji" - dodał. Wyraził przekonanie, że Mińsk znajdzie z Moskwą "rozumną równowagę w stosunkach, biorąc pod uwagę strategiczne znaczenie" ich sojuszu.

Według Łukaszenki, siła polityki zagranicznej polega na konsekwencji i pragmatyzmie oraz na elastyczności. Być elastycznym nie oznacza uginać się lub jeszcze gorzej - zginać się - przed tzw. nauczycielami demokracji czy jeszcze kimś tam. Nigdy nie robiliśmy nic i nie będziemy robić po to, by nas zachęcająco klepano po ramieniu z Zachodu lub Wschodu- oświadczył.

Ocenił, że Białoruś dynamicznie się rozwija. Przestrzegł, że tej dynamiki nie wolno utracić, gdyż może to podkopać zaufanie społeczeństwa do władz i wizerunek kraju na arenie międzynarodowej.

Prezydent zażądał od dyplomatów, by aktywniej wprowadzali białoruskie towary i usługi na światowy rynek i przyciągali do kraju korzystne inwestycje. Podkreślił, że istota działalności w polityce zagranicznej polega na rozwoju potencjału eksportowego i korzystnej współpracy oraz prowadzeniu wielowektorowej polityki.

Bożena Kuzawińska

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)