Łukaszenka spotkał się z międzynarodowymi obserwatorami
Kilka godzin po ogłoszeniu zwycięstwa w
referendum konstytucyjnym i wyborach parlamentarnych na Białorusi
prezydent Aleksander Łukaszenka spotkał się z
międzynarodowych obserwatorami.
Wśród nielicznych zaproszonych jedynym Polakiem na spotkaniu za zamkniętymi drzwiami był przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper.
Białoruski prezydent powiedział, że niedzielne wybory pozwoliły wyłonić nowy parlament. Referendum jest zaś świadectwem poparcia narodu dla 10-letniej polityki władz Białorusi. Zapewnił, że władze zrobiły wszystko, by wybory i referendum były demokratyczne. Podkreślił, że obserwatorzy mieli nieograniczone możliwości komunikowania się z ludźmi.
Łukaszenka zaznaczył przy tym, że oczekuje od obserwatorów obiektywizmu. Obiecał, że ewentualne uwagi na temat wyborów władze uwzględnią w czasie przyszłych kampanii politycznych. Podkreślił też, że przed wyborami na Białoruś wywierano z różnych stron naciski.
Na spotkanie z prezydentem zaproszono trzech obserwatorów ze Wspólnoty Niepodległych Państw, trzech - z Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie i trzech niezależnych, wśród których znalazł się Andrzej Lepper.
W niedzielnym referendum 77,3% uprawnionych do głosowania poparło zmiany do konstytucji zaproponowane przez prezydenta Łukaszenkę. Umożliwi mu to ubieganie się o trzecią kadencję w 2006 roku.
Tatiana Pac, Bożena Kuzawińska