Łukaszenka: "Słowiański bazar" niezależny od polityki

Ocenił, że festiwal, który rozpoczął się jako "wspólna inicjatywa Białorusi, Rosji i Ukrainy", wkrótce "stał się wydarzeniem o skali światowej". Dzięki niemu "ludzie w różnych zakątkach planety mają możliwość, by bliżej poznać Białoruś" - powiedział Łukaszenka.

- Nasze forum z sukcesem pełni misję zachowania wspólnej przestrzeni kulturalnej narodów słowiańskich - mówił szef państwa, podkreślając, że festiwal "jest absolutnie niezależny od koniunktury politycznej".

- Nasza ogromna miłość do tego twórczego forum i jego wsparcie państwowe pozostaną niezmienne. Ma on prawo, by pozostawać wizytówką suwerennej i niepodległej Białorusi - zapowiedział Łukaszenka.

Głównym wydarzeniem corocznego festiwalu jest konkurs piosenki, w którym wystąpią w tym roku wykonawcy z Rosji, Białorusi, Ukrainy, Czech, Słowacji, państw Kaukazu Południowego, krajów nadbałtyckich, Mołdawii, Bułgarii, Kuby i Włoch. Z Polski wystąpi Małgorzata Główka.

Udziału w jury festiwalowym odmówił wcześniej Mieczysław Szcześniak, jako powód podając aresztowania krytyków władz na Białorusi, w tym korespondenta "Gazety Wyborczej" Andrzeja Poczobuta. - Nie mogę udawać, że mnie to nie obchodzi, zarabiać, bawić się i pić szampanskoje, kiedy inni, na naszych oczach, są prześladowani i cierpią - napisał piosenkarz w liście do organizatorów.

Imprezy tegorocznego festiwalu, który potrwa do 14 lipca, są transmitowane przez białoruską telewizję państwową. Na uroczystej inauguracji w piątek mają wystąpić m.in. francuska piosenkarka Patricia Kaas, popularni wykonawcy rosyjscy, jak Walerij Leontiew i Stas Piecha, znane zespoły estrady białoruskiej - "Piesniary" i "Sjabry".

Podczas "Słowiańskiego Bazaru" odbędzie się też koncert zespołów mniejszości białoruskiej z różnych krajów, na którym wystąpi zespół "Małanka" z Polski.

Łącznie w ramach festiwalu odbędzie się ponad 70 imprez muzycznych, plastycznych, teatralnych i filmowych.