Łukaszenka: niech nas Rosja nie straszy
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka oświadczył, że Rosja nie powinna "straszyć" jego kraju nieprzyznaniem kredytów. W ten sposób odniósł się do środowej sugestii rosyjskiego ministra rolnictwa Aleksieja Gordiejewa, że jego kraj może zamrozić obiecane wcześniej pożyczki, jeśli Białoruś nie zsynchronizuje swej polityki rolnej z Rosją.
12.02.2009 19:01
- Jeśli jest to ogólny pogląd rządu rosyjskiego, to obejdziemy się i bez kredytów. Tylko nas nie należy straszyć tymi kredytami. Najważniejsze, żeby rosyjscy ministrowie zrozumieli, co Białoruś oznacza dla Rosji - oświadczył Aleksander Łukaszenka na spotkaniu z gubernatorem obwodu kaliningradzkiego Gieorgijem Boosem.
Rosyjski minister rolnictwa oskarżył władze w Mińsku o wspieranie białoruskich producentów mleka, co jest sprzeczne ze wspólnym planem produkcji i spożycia, zawartym na pięć lat między Rosją i Białorusią.
Moskwa powinna w lutym przekazać Mińskowi drugą transzę pożyczki, wynoszącą 1 miliard dolarów, w celu wsparcia białoruskiego rubla.
Ostatnio między Rosją a Białorusią pojawiają się napięcia dotyczące tworzonych przez kraje byłego ZSRR sił szybkiego reagowania, ponieważ Mińsk odmawia udziału swych żołnierzy w konfliktach poza granicami kraju.
W skład sił Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB) wchodzą Rosja, Białoruś, Armenia, Kazachstan, Uzbekistan, Tadżykistan i Kirgistan.