Łukaszenka: nie oglądałem "Ojca chrzestnego"
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka odniósł się do niepochlebnych materiałów na jego temat, jakie pojawiają się od dłuższego czasu w rosyjskiej telewizji - podaje TV Biełsat. Chodzi m.in. o film "Ojciec chrzestny". - Nie oglądałem "Ojca chrzestnego" - powiedział Łukaszenka, dodając, że "żadnego konfliktu między Rosjanami a Białorusinami nie ma i nie może być".
26.08.2010 | aktual.: 26.08.2010 20:29
Zobacz:
Prezydent jak ojciec chrzestny - zobacz, gdzie tak jest
Oskarzają prezydenta o psychopatię i korupcję
- To co się dzieje to sprawa absolutnie subiektywna. To konflikt osobowości i tak go postrzegajcie - powiedział. - Popychają mnie bym jakoś zareagował na to co teraz dzieje się w mediach w stosunku do mnie i Białorusi. Jednak ja tego robić nie będę.
Dokument "Ojciec chrzestny", pokazująy Łukaszenkę w bardzo negatywnym świetle, którego trzy odcinki pojawiły się już na antenie należącej do Gazprom telewizji NTV. - To film o nich, oni chcą, żeby wszyscy tacy byli. I dlatego żadnej na te brudy reakcji nie będzie, ile by takich filmów nie powstało - mówił Łukaszenka.