Łukaszenka: nie chcemy nowej żelaznej kurtyny
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka oświadczył, że jego kraj robi wszystko, co możliwe, by zapobiec "przeistoczeniu granicy z UE w nową żelazną kurtynę, którą będą mogli przekraczać tylko ludzie z grubą kabzą".
12.02.2008 | aktual.: 20.03.2008 13:49
Jesteśmy bardzo zainteresowani współpracą z państwami Zachodu, a zwłaszcza Unii Europejskiej, na którą przypada 40% białoruskiego eksportu - oznajmił Aleksander Łukaszenka, przemawiając na uniwersytecie państwowym w Mińsku.
Jak zaznaczył, Białoruś bardzo uprościła procedurę wydawania wiz dla obywateli UE. Odeszliśmy nawet od zasady wzajemności i wprowadziliśmy dla obywateli Polski, Litwy, Łotwy i Estonii cenę wiz wysokości 25 euro zamiast 60 - podkreślił.
Nie z naszej inicjatywy doszło do pogorszenia stosunków politycznych z Unią Europejską, unijni urzędnicy sami siebie zapędzili w kozi róg w związku z wymyślonymi tematami więźniów politycznych i praw człowieka - ocenił.
Jednak - jego zdaniem - także w tej sferze Białoruś wyszła Unii naprzeciw, uwalniając niektórych więźniów. Teraz kolej na Unię Europejską, by wykazała dobre zamiary wobec Białorusi - oświadczył.