Łukaszenka: nasza granica naszpikowana środkami wywiadu
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka oświadczył, że zachodnia granica Białorusi jest
naszpikowana środkami kontroli i wywiadu. Natowskie samoloty obecnie bezczelnie kontrolują przylegające terytorium, co jakiś czas wlatując na terytorium państwa związkowego - oświadczył na konferencji prasowej dla rosyjskich dziennikarzy. Jego słowa
cytują białoruskie portale, m.in. "Biełorusskije Nowosti". Łukaszenka podkreślił, że jego kraj będzie reagować na rozszerzenie NATO "proporcjonalnie i adekwatnie".
08.09.2008 | aktual.: 08.09.2008 15:14
Jak podkreślił, Białoruś i Rosja są zmuszone reagować na te wyzwania. Mam swoje wyobrażenie, ale nie chciałbym teraz mówić, jak konkretnie powinniśmy reagować. Ograniczę się do sformułowań ogólnych. Będziemy z Rosjanami robić wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo naszych obywateli - oświadczył.
Według niego Zachód wysnuwa różne warianty rozwoju sytuacji, włącznie z tym, że rozmieścimy broń jądrową. Nikt o tym teraz nie mówi. Mamy dość nowoczesnych środków obrony - oświadczył.
Jak zapewnił, Białoruś była, jest i będzie sojusznikiem Rosji. Powiedział jednak, że decyzję o tym, czy uznać Osetię Południową i Abchazję jego kraj rozważy w swoim czasie, już po wrześniowych wyborach parlamentarnych. Zaznaczył, że Białoruś ma fantastyczne stosunki z oboma regionami.
W tej wojnie informacyjnej, którą rozpętał Zachód przeciwko Rosji, Białoruś aktywnie prowadzi politykę wszechstronnego i konsekwentnego poparcia swego strategicznego sojusznika - oznajmił.
Ja przyjaźnią z Rosjanami nie targuję - to nasze fundamentalne stanowisko - powiedział, wyrażając przy tym przekonanie, że Białoruś jest pomostem między Wschodem i Zachodem.