ŚwiatŁukaszenka: męczy mnie gra w kotka i myszkę z UE

Łukaszenka: męczy mnie gra w kotka i myszkę z UE

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka zarzucił Unii Europejskiej, że bawi się z jego krajem w kotka i myszkę. Według niego państwa Zachodu krytykują Białoruś za niedostatek demokracji, a jednocześnie dążą do zbliżenia z nią.

Łukaszenka: męczy mnie gra w kotka i myszkę z UE
Źródło zdjęć: © AFP

30.12.2009 17:24

- Jeśli zaczynamy wydeptywać sobie ścieżkę do Europy, to nie po to, żebym mógł pojechać na narty do Austrii. Na nartach mogę świetnie jeździć w Kazachstanie - oznajmił Aleksander Łukaszenka na konferencji prasowej. - Wydeptujemy sobie tam ścieżkę, bo 30% naszego eksportu trafia do Rosji, a 44% do Europy. To wszystko mówi - tłumaczył.

Po wieloletniej izolacji politycznej spowodowanej autokratycznymi rządami Łukaszenki UE zawiesiła w 2008 roku sankcje wobec Białorusi, w tym zakaz wydawania wizy Łukaszence, ale jednocześnie zaapelowała o demokratyzację kraju.

- Powiedziałem Europejczykom: jeśli zamierzacie kontynuować tę politykę, tę grę w kotka i myszkę, to powiedzcie. Jeśli nie chcecie z nami współpracować z uszanowaniem postawionych przez nas warunków, też to powiedzcie. Nie próbujcie nas wodzić za nos - oświadczył Łukaszenka. - Sankcje zostały zawieszone, ale przedłużone o rok. Żyjemy z sankcjami i patrzymy na siebie przez mur berliński - dodał.

Na wiosnę UE zdecydowała o przyjęciu Białorusi do Partnerstwa Wschodniego. Wyraziła też gotowość pogłębienia stosunków z Białorusią pod warunkiem postępów w sferze "demokracji, praw człowieka i państwa prawa".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)