PolskaKongres PSL wybrał prezesa. Ponownie Kosiniak-Kamysz. Pawlak szefem Rady Naczelnej

Kongres PSL wybrał prezesa. Ponownie Kosiniak-Kamysz. Pawlak szefem Rady Naczelnej

Władysław Kosiniak-Kamysz, dotychczasowy lider ludowców, został ponownie wybrany prezesem PSL. Jak mówił jeszcze przed głosowaniem, jest "silniejszy i ma więcej doświadczenia i więcej mocy, żeby prowadzić partię". Waldemar Pawlak został przewodniczącym Rady Naczelnej PSL.

Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-Kamysz
Źródło zdjęć: © PAP | Pawe� Supernak
Mateusz Czmiel

04.12.2021 10:56

Pierwotnie kongres miał się odbyć jesienią 2020 roku, jednak z uwagi na epidemię nie było możliwe przeprowadzenie kampanii sprawozdawczo-wyborczej w organizacjach powiatowych i wojewódzkich.

"Jestem silniejszy i mam więcej mocy, by prowadzić PSL"

- Wybory prezydenckie zahartowały mnie, jestem silniejszy, mam więcej doświadczenia i więcej mocy, żeby prowadzić Polskie Stronnictwo Ludowe - powiedział na kongresie lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że "ostatnie lata były czasem cieżkiej próby bycia prawdziwym ludowcem"

- Czas próby charakterów, wytrzymałości naszych zasad. Tu są ci wszyscy, którzy nie ulegli pokusie, nie dali złapać się na złudną iluzję, nie skusili się na frukta władzy - mówił. - Tu jest ruch ludowy, tu bije serce Polski - powiedział Kosiniak-Kamysz.

Prezes ludowców odniósł się też do porażki w wyborach prezydenckich. - Cenę swą zapłaciłem, lekcję swą odrobiłem, dziękuje za wsparcie i życzliwość. Wiem, że jestem silniejszy i wiem, że mam więcej doświadczenia i więcej mocy, żeby prowadzić Stronnictwo i być zawsze waszym kandydatem, kiedy przyjdzie brać odpowiedzialność za Polskę - powiedział Kosiniak-Kamysz. - Ja z tej drogi nie schodzę, ja tę drogę wybrałem, ja tę drogę będę realizował, ta droga mnie hartuje, te wybory mnie umocniły - podkreślił lider PSL.

"Jesteśmy partią polskiego samorządu"

Kosiniak-Kamysz zauważył, że partie powstają i znikają, a PSL wytrwało w próbie i "prosto stoi niezmiennie od 125 lat" jako jedyne stronnictwo, które nie zmieniło nazwy. Dodał, że wychował się w PSL i od 6 lat jest jego prezesem. Zapewnił, że kocha swoją rodzinę i Ruch Ludowy.

Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że PSL przeszło w ostatnich latach maraton wyborczy, a w 2019 roku "zasmakowało sukcesu". Zauważył, że ostatnie wybory parlamentarne były najlepsze od 28 lat, klub zyskał nowych członków, a PSL ma swojego wicemarszałka Sejmu oraz przedstawicieli w Senacie. "Jesteśmy partią polskiego samorządu i pozostaniem partią polskiego samorządu na zawsze" - powiedział.Tajemniczy rywal Kosiniaka-Kamysza. "Nie wszystko mogę powiedzieć"

Kalinowski: w 2023 czeka nas egzamin

- W 2023 roku czeka nas egzamin. Wybory, które się wtedy odbędą, zwłaszcza te parlamentarne, zdecydują czy Polska będzie państwem demokratycznym - powiedział na kongresie partii ustępujący przewodniczący Rady Naczelnej PSL Jarosław Kalinowski. - Jeżeli przy władzy pozostaną obecnie rządzący, dokończą dzieło zniszczenia rozpoczęte w 2015 roku, a wtedy potrzeba będzie wielu pokoleń, by odbudować kraj z ruin, w jakie Polska zmienia się za sprawą PiS-u - zaznaczył Kalinowski. - Nie dopuśćmy do tego w imię przyszłości naszych dzieci i naszych wnuków.

Podczas wystąpienia Kalinowski zaznaczył, że jako PSL "wielokrotnie udowodniliśmy, że potrafimy udźwignąć ciężar rządzenia, że potrafimy wziąć odpowiedzialność za państwo. Wierzę, że niebawem będziemy mogli wykorzystać nasze doświadczenie".

Kalinowski podziękował też za cztery kadencje podczas których pełnił funckję przewodniczącego Rady Naczelnej i dwie kadencje, kiedy pełnił funkcję prezesa PSL. - Sprawowałem te funkcje z największą pokorą i najlepiej jak potrafiłem, służąc Stronnictwu i służąc Polsce - mówił.

Podziękował też Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi, za "trud kierowania Stronnictwem w 2015 roku". - Chętnych wielu nie było, bo sytuacja była naprawdę bardzo trudna i za to ci dziękuje - podkreślił.

Zobacz także
Komentarze (332)