Łuczywo o propozycji Rywina wobec Agory
Wiceprezes Agory i zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Helena Łuczywo powiedziała we wtorek przed komisją śledczą, że o korupcyjnej propozycji Lwa Rywina wie od Wandy Rapaczyńskiej, Piotra Niemczyckiego, Adama Michnika oraz z nagrania rozmowy Lwa Rywina z Adamem Michnikiem.
16 lipca Wanda Rapaczyńska zadzwoniła do Heleny Łuczywo i powiedziała jej, że poprzedniego dnia Lew Rywin złożył propozycję zapłacenia 17,5 mln dolarów w zamian za korzystne dla Agory rozwiązania w projekcie ustawy o radiofonii i telewizji; dodała, że powoływał się na premiera.
Dwa dni później Helena Łuczywo spotkała się z Wandą Rapaczyńską, która poinformowała ją o podjęciu decyzji o spotkaniu Adama Michnika z Lwem Rywinem, podczas którego miała być nagrana na taśmę ich rozmowa. Wanda Rapaczyńska poinformowała też Helenę Łuczywo o sporządzeniu notatki ze swojej rozmowy z Rywinem oraz o przekazaniu tej notatki Adamowi Michnikowi.
Potem odbyło się spotkanie z Adamem Michnikiem, na którym Michnik poinformował o spotkaniu z premierem. "Mówił, że premier był szczerze zdumiony całą tą sprawą i mówił, ze premier pokazywał mu kalendarz, że nie był z nikim na rybach i nie ma na takie rzeczy czasu" - powiedziała Łuczywo.
22 lipca Helena Łuczywo spotkała się z Adamem Michnikiem, który opowiedział jej o konfrontacji z Lwem Rywinem: "Lew Rywin powoływał się tym razem na Roberta Kwiatkowskiego i krzyczał: byłem naiwny, zabijcie mnie". Helena Łuczywo powiedziała, że po tych wydarzeniach zastanawiali się, czy mają powiadomić prokuraturę, ale w rezultacie postanowili prowadzić dziennikarskie śledztwo. (jask)