Lubomirscy chcą wrócić do Nowego Wiśnicza
Członkowie rodu Lubomirskich pojawili się w środę na
zamku w Nowym Wiśniczu (Małopolska) i zażądali przekazania budowli
w ich ręce. Kiedy ochrona odmówiła, zawiesili kłódkę na bramie
dziedzińca. Interweniowała policja.
Na Zamku od października zeszłego roku mieści się filia Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu. Władze samorządowe województwa zabiegają o to, by wspólnie ze Zjednoczeniem Rodowym Lubomirskich i władzami gminy powołać Fundację, która opiekowałaby się zabytkiem i udostępniała go zwiedzającym.
Lubomirscy przyjechali do zamku w Wiśniczu w środę rano. Pracownikowi firmy ochroniarskiej przedstawili dokumenty własnościowe z początku wieku.
Domagali się wydania obiektu. Pracownik ochrony odmówił. Według moich informacji, pan Lubomirski zamknął drzwi od dziedzińca twierdząc, że boi się, by pracownicy muzeum nie wynieśli mienia - powiedział nadkomisarz Włodzimierz Marzec z Komendy Powiatowej Policji w Bochni.
Dzięki mediacji policjantów kłódka został zdjęta, a pracownicy wpuszczeni na zamek. (and)