Lubnauer robi krok w tył? Oto, co powiedziała po spotkaniu ze Schetyną
Kolejny zwrot na linii PO - Nowoczesna ws. kandydata na prezydenta Warszawy. - Na tę chwilę porozumienie dotyczące Rafała Trzaskowskiego nie jest odwołane - oświadczyła Katarzyna Lubanuer po spotkaniu z Grzegorzem Schetyną. Jak powiedziała, "pewne rzeczy stały się faktem, w związku z tym trzeba traktować je bardzo poważnie".
Lubnauer stwierdziła, że wycofanie się z porozumienia dotyczącego Trzaskowskiego byłoby "złym prognostykiem na przyszłe rozmowy koalicyjne". - Uważam, że trzeba dogadać się co do wszystkim miast, natomiast z niczego nie chcę się wycofywać - dodała. Na miejscu, w Sejmie, był reporter WP, Klaudiusz Michalec.
- Przyjęłam do informacji to, że Rafał Trzaskowski ma szansę być naszym wspólnym kandydatem. Rozumiem w tej chwili oczekiwania warszawiaków, żeby człowiek którego cenią, miał szansę być ich kandydatem (na prezydenta stolicy). W związku z tym, oczywiście, w zależności od tego jak będzie dalej wyglądać kwestia ordynacji wyborczej, myślę, że zawrzemy porozumienia dotyczące również Warszawy - podkreśliła posłanka.
Lubnauer zaznaczyła jednocześnie, że porozumienie musi zostać zatwierdzone przez zarząd Nowoczesnej. - Ja mam taką zasadę, że dopóki nie mamy żadnych wspólnych ustaleń, które są wiążące, i dopóki nie ma umocowania w postaci decyzji zarządu, nie powinnam dzielić się z państwem tymi decyzjami - mówiła szefowa Nowoczesnej. Rada Krajowa Nowoczesnej wybierze zarząd partii 16 grudnia.
Nagły zwrot
Poseł PO Rafał Trzaskowski został ogłoszony wspólnym kandydatem obu partii na prezydenta stolicy pod koniec listopada. Porozumienie ze Schetyną zawarł ówczesny szef Nowoczesnej, Ryszard Petru. Dotychczasowy kandydat Nowoczesnej, Paweł Rabiej, wycofał się z batalii. W przypadku zwycięstwa wyborczego miał zostać wiceprezydentem Warszawy.
Po wyborze na nową przewodniczącą Nowoczesnej Lubnauer odcinała się od ustaleń. Wielokrotnie podkreślała w mediach, że na razie nie ma porozumienia w sprawie kandydata na prezydenta.