LPR za odwołaniem marszałka Sejmu
Liga Polskich Rodzin chce odwołania
marszałka Sejmu Włodzimierza Cimoszewicza. O dołączenie do
porządku obrad poniedziałkowego posiedzenia Sejmu punktu
dotyczącego odwołania marszałka wystąpił w imieniu Klubu
Parlamentarnego LPR Roman Giertych.
Lider LPR powiedział, że zaistniały nowe okoliczności, które "wskazują na potrzebę pozytywnego rozpatrzenia tego wniosku". Za najważniejszą z nich uznał sprawę oświadczeń majątkowych Cimoszewicza. Dodał, że odwołanie marszałka pozwoli mu poświęcić więcej czasu na składanie zeznań w sprawie oświadczeń majątkowych.
Ostatnie wydarzenia (związane z niejasnościami wokół oświadczenia majątkowego Cimoszewicza ) skutkują koniecznością przynajmniej symbolicznego głosowania, bo odwołanie marszałka na miesiąc przed końcem kadencji Sejmu ma charakter bardziej symboliczny niż jakikolwiek inny, ale również symbolika jest ważna - podkreślił Giertych.
Przypomniał, że Liga wnosiła o odwołanie Cimoszewicza w marcu tego roku. Według niego, marszałek blokował rozpatrywanie tego wniosku. Takie blokowanie ma granice, określone regulaminem Sejmu. W ciągu sześciu miesięcy marszałek Sejmu jest zobligowany do poddania pod głosowanie Wysokiej Izby kwestii wprowadzenia takiego wniosku do porządku posiedzenia - dodał lider LPR. Poinformował, że te sześć miesięcy mija 4 września i poniedziałkowe posiedzenie jest ostatnią okazją do rozpatrzenia wniosku o odwołanie marszałka.
W marcu wniosek o odwołanie Cimoszewicza Liga uzasadniała decyzją marszałka o wprowadzeniu do porządku obrad Sejmu projektu ustawy o świadomym rodzicielstwie, autorstwa posłanki SLD Joanny Senyszyn. Projekt zakładał m.in. możliwość przerywania ciąży do dwunastego tygodnia, dofinansowanie z budżetu do zapłodnienia in vitro oraz edukację seksualną już od pierwszej klasy szkoły podstawowej.
Według Ligi, posłowie nie otrzymali na czas części zamówionych ekspertyz, czy projekt ustawy jest zgodny z konstytucją. Bez tych opinii - zdaniem Ligi - marszałek nie powinien wprowadzać projektu pod obrady.
W lutym posłowie zdecydowali w głosowaniu, że nie włączą pod obrady projektu ustawy o świadomym rodzicielstwie. Wówczas Cimoszewicz zapowiedział, że Sejm tej kadencji nie zajmie się już liberalizacją przepisów antyaborcyjnych.
W poniedziałek odbędzie się dodatkowe posiedzenie Sejmu, na którym posłowie zajmą się wetem prezydenta do ustawy o zwrocie VAT- u na materiały budowlane i do ustawy o Funduszu im. Komisji Edukacji Narodowej.