PolskaLPR wskrzesi komisję śledczą

LPR wskrzesi komisję śledczą

Lider LPR Roman Giertych poinformował, że w przyszłym tygodniu zostanie zgłoszony wniosek o
powołanie sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen, która będzie
kontynuowała prace komisji z poprzedniej kadencji Sejmu.
Do końca lutego będzie wskrzeszona komisja ds. PKN Orlen -
zapowiedział Giertych dziennikarzom w Sejmie.

09.02.2006 | aktual.: 09.02.2006 13:53

Jak poinformował, decyzja w tej sprawie zapadła podczas środowego spotkania rady sygnatariuszy paktu stabilizacyjnego (liderzy PiS, LPR i Samoobrony). Według niego, komisja miałaby pracować pięć miesięcy. Wniosek o jej powołanie, jak powiedział, prawdopodobnie złoży Prezydium Sejmu.

Sprawozdanie z prac komisji obradującej w poprzedniej kadencji Sejmu trafiło do marszałka Sejmu we wrześniu ubiegłego roku. Miał się nim zająć Sejm obecnej kadencji. Zgodnie z nowelizacją ustawy o komisji śledczej, sprawozdanie komisji wraz ze zdaniami odrębnymi jest przedstawiane na forum Sejmu, posłowie nad dokumentem nie głosują.

Giertych przypomniał, że Prezydium Sejmu ma obowiązek zaproponować sprawozdawcę, który ma przedstawić sprawozdanie komisji śledczej. Jako że "to sprawozdanie byłoby dzisiaj tylko częściowe", LPR proponuje, aby zamiast sejmowej debaty nad sprawozdaniem ustanowić nową komisję śledczą. Ta dokończyłaby raport swojej poprzedniczki.

Jest wiele spraw wymagających dokończenia, nasza praca zatrzymała się w połowie. Ostatnie wydarzenia związane z firmą J&S wskazują, że prace, które myśmy rozpoczęli, są kontynuowane przez prokuraturę. Warto, aby również komisja sejmowa doprowadziła te sprawy do końca - uważa Giertych.

Jak powiedział, prawdopodobnie w piątek Liga przedstawi swojego kandydata do komisji. Giertych wykluczył swój powrót do komisji. Kwestia przewodniczącego komisji ma być omówiona podczas wtorkowego spotkania Rady Sygnatariuszy.

Komisja ds. PKN Orlen pracowała od lipca 2004 do września 2005 roku, odbyła 97 posiedzeń, przesłuchała 99 świadków. Efektem jej prac jest raport, w którym uznano m.in., że b. prezydent Aleksander Kwaśniewski, b. premier Leszek Miller, b. minister skarbu Wiesław Kaczmarek, b. minister sprawiedliwości Barbara Piwnik, b. marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz, b. minister sprawiedliwości Andrzej Kalwas i b. minister skarbu Emil Wąsacz powinni stanąć przed Trybunałem Stanu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)