LPR chce odwołać szczecińską radę miasta
Z inicjatywą odwołania szczecińskiej rady miasta wystąpili w środę lokalni działacze Ligi Polskich Rodzin. Ich zdaniem rada prowadzi złą politykę komunalną, głównie oświatową.
Działacze LPR uważają też, że naturalną konsekwencją próby odwołania prezydenta Szczecina Mariana Jurczyka powinna być próba odwołania rady miasta. ""Jeżeli odejdzie prezydent, to powinien zmienić się układ w radzie" - podkreślił rzecznik lokalnej Ligi Rafał Wiechecki.
W poniedziałek przedstawiciele Komitetu Referendalnego Szczecinian złożyli u komisarza wyborczego wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania Jurczyka. Wniosek poprało ponad 33 tys. szczecinian. Głosowanie ma się odbyć na przełomie maja i czerwca.
Liga chce, by głosowanie nad odwołaniem rady miasta odbyło się jednocześnie z referendum "prezydenckim".
Liga chciałaby, aby w trakcie tego głosowania mieszkańcy miasta wypowiedzieli się także, czy chcą ograniczenia handlu w hipermarketach w soboty po godzinie 18 oraz w niedziele.
O swojej inicjatywie powołania w tych sprawach komitetu obywatelskiego działacze LPR mają w ciągu najbliższego tygodnia rozmawiać z innymi partiami: PO, PiS, Samoobroną i klubem radnych "Od Nowa", a także przedstawicielami organizacji społecznych i związków kupieckich. Jeśli ugrupowania te nie poprą LPR, Liga rozważy wystąpienie z samodzielną inicjatywą przeprowadzenia referendum w sprawie hipermarketów i rady miasta.
Aby referendum mogło się odbyć, inicjatywę musi poprzeć 10% uprawnionych do głosowania, czyli ponad 32 tys. mieszkańców miasta. Aby głosowanie było ważne, musi w nim wziąć udział 30% uprawnionych.