LPR apeluje do opozycji o wycofanie wniosków o samorozwiązanie Sejmu
Liga Polskich Rodzin zaapelowała
do klubów opozycyjnych o wycofanie wniosków o samorozwiązanie
Sejmu. W Sejmie rozpoczęła się właśnie debata nad wnioskami
zgłoszonymi przez PO i SLD.
17.10.2006 | aktual.: 17.10.2006 12:05
Wicepremier i lider Ligi Roman Giertych argumentował, że po ponownym zawarciu koalicji PiS-Samoobrona-LPR wynik głosowania nad skróceniem kadencji parlamentu jest "łatwy do przewidzenia". Za wnioskiem będzie około 180 posłów, przeciw około 240, reszta wstrzyma się od głosu - przewidywał.
Podkreślił jednocześnie, że ten czas posłowie mogliby wykorzystać na rozpatrzenie projektów merytorycznych. Nie mielibyśmy nic przeciwko, gdyby jakiś projekt ustawy Platformy, czy SLD rozpatrywać dzisiaj na posiedzeniu zamiast tego bezużytecznego bicia piany - zaznaczył polityk Ligi.
Jeśli koledzy z SLD czy Platformy Obywatelskiej będą mieli taki moment, swoje pięć minut, że będą mieli nadzieję na rozwiązanie Sejmu i ewentualne przejęcie władzy, to wówczas można to rozpatrywać- mówił Giertych. Jednak, jego zdaniem, po podpisaniu porozumienia koalicyjnego "żadnej takiej perspektywy nie ma".
Zaznaczył jednocześnie, że Liga nie uchyla się od debaty i słownych potyczek na sali sejmowej, ale jego zdaniem "nie ma to najmniejszego sensu".
Giertych poinformował jednocześnie, że trzy ugrupowania koalicyjne porozumiały się w poniedziałek co do blokowania list do sejmików wojewódzkich w listopadowych wyborach samorządowych. Mam nadzieję, że dzisiaj zostanie podpisane porozumienie między PiS, Samoobroną i LPR, a jutro zblokowane listy zostaną zarejestrowane - podkreślił.
Pytany o zawartość podpisanej przez Jarosława Kaczyńskiego, Andrzeja Leppera i Romana Giertycha w poniedziałek wieczorem w Pałacu Prezydenckim deklaracji programowej, Giertych odparł, że są tam zaktualizowane ustawy oraz nowe projekty ustaw, które będą procedowane w najbliższych miesiącach.
Dopytywany przez dziennikarzy, co było najważniejszym punktem spornym w rozmowach PiS, Samoobrony i LPR, Giertych odparł, że zaufanie. Koalicja została zawartadlatego, że PiS ma zaufanie do LPR i Samoobrona ma zaufanie do LPR - podkreślił.
Giertych pytany był również, dlaczego podczas poniedziałkowej nominacji dla wicepremiera szefa Samoobrony nie były obecne media. Myślę, że chodziło o uszanowanie Dnia Papieskiego - odpowiedział lider LPR.