Lotniska w Lublinie i Radomiu wznowiły działanie
Jak przekazała w czwartkowy poranek Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, z powodu operowania lotnictwa wojskowego na polskim niebie, zamknięto lotniska w Lublinie i Radomiu. Wcześniej o poderwaniu myśliwców poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Lotniska wznowiły operacje lotnicze w czwartek przed południem.
W związku z atakiem Federacji Rosyjskiej na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, w czwartek trwa operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej.
"Z powodu konieczności zapewnienia swobody operowania lotnictwa wojskowego lotniska w Radomiu i Lublinie zostały zamknięte na czas działań" - czytamy w komunikacie PANSA.
Po godz. 10 w czwartek DORSZ poinformowało na platformie X, że operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej, związane z uderzeniami Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, zostało zakończone. Jak poinformowała Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, lotniska w Radomiu i Lublinie wznowiły operacje lotnicze.
Indie murem za Putinem. Ekspert tłumaczy niecodzienną relację
Przeczytaj także: Belgijski minister: jeśli Putin uderzy w Brukselę, zmieciemy Moskwę
Polska poderwała myśliwce
W czwartek po godzinie 5 rano, Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w związku z atakiem Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, rozpoczęło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej.
"Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji. Poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie i samolot wczesnego ostrzegania, a naziemne systemy obrony powietrznej oraz rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości" - podało wojsko.
"Działania te mają charakter prewencyjny i są ukierunkowane na zabezpieczenie przestrzeni powietrznej i jej ochronę, zwłaszcza w rejonach przyległych do zagrożonych obszarów. Dowództwo Operacyjne RSZ monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w gotowości do natychmiastowej reakcji" - dodano w komunikacie DORSZ.
Źródło: X, WP Wiadomości