Los Polaka jest nadal nieznany
Rodzina i policja szukają 26-letniego Wojciecha G. z Jastrowia, który zaginął bez śladu w Irlandii. Ostatni raz kontaktował się z krajem 7 czerwca. Od tej pory nie ma o nim żadnych wiadomości - pisze "Gazeta Poznańska".
Akcja poszukiwawcza prowadzona na miejscu przez irlandzką policję nie przyniosła na razie skutków. Bezsilna jest również polska policja, którą poprosiła o pomoc matka zaginionego. Z prywatnego śledztwa kuzyna wynika, że Wojciech ostatni raz był widziany przez znajomych 13 czerwca.
Wojciech zniknął beż śladu. Jakby zapadł się pod ziemią. Czekam na pomoc - apeluje zrozpaczona matka. Może ktoś jeszcze mógłby pomóc przede wszystkim Wojtkowi, bo czuję, że trzeba mu podać rękę.
Wojciech G. wyjechał z kraju ponad roku temu. Osiedlił się w Templemore, gdzie znalazł dobrze płatną pracę w firmie samochodowej. Z rodziną w kraju kontaktował się regularnie. W maju po raz pierwszy powiedział matce o swoich kłopotach.
Mówił, że nagle jego szef bez powodu zmienił do niego swój stosunek- opowiada matka. Syn nie potrafił wyjaśnić, dlaczego nagle w pracy zaczęły się dziwne sytuacje. Podobne kłopoty miała też jego dziewczyna, Jola. Kłopoty dopadły też kuzyna Wojtka, który także pracował w Irlandii. W efekcie, wszyscy stracili pracę.
Wszyscy jednak obiecywali, że niedługo ponownie znajdą nowe zajęcie. Kuzyn szybko znalazł je w nowej firmie przewozowej i zaczął jeździć jako kierowca. Wtedy stracił codzienny kontakt z Wojciechem, który w tym czasie rozstał się z dziewczyną i wynajął osobne mieszkanie - pisze "Gazeta Poznańska".(PAP)