Zawarł "pakt z diabłem", po czym zabił dwie siostry. Brytyjski sąd zdecydował ws. 19-latka

Do zbrodni doszło na początku czerwca na terenie Fryent Country Park w północnym Londynie. Ofiarami Danyala Husseina były 46-letnia Bibaa Henry oraz jej przyrodnia 27-letnia siostra Nicole Smallman. Obie zginęły od ciosów nożem podczas świętowania urodzin starszej z nich. Zwłoki znaleziono 5 czerwca.

Śledczy twierdzą, że 19-latek zamordował kobiety po tym, jak zradykalizował się na skutek zafascynowania okultyzmem. Wiedzę o satanizmie czerpał z tak zwanego dark webu. Wiadomo, że mężczyzna rozmawiał z innymi użytkownikami na temat demonów i zaklęć. Ustalenia zdaje się potwierdzać spisany odręcznie list, jaki znaleziono w jego sypialni.

Z treści wyczytać można m.in., że mężczyzna przed dokonaniem morderstwa zawarł w "pakt z diabłem", w którym zobowiązał się poświęcić życie szatanowi. W zamian miał zostać nagrodzony w postaci wygrania losu na loterii. List podpisał krwią.

Zobacz też: Dożywocie za zbrodnię jak w Kamieniu Pomorskim? Stanowcza zapowiedź wiceministra Michała Wosia

W opublikowanym w sieci "dokumencie" znajduje się także zapis, że mężczyzna po zabiciu swoich ofiar nie zostanie o podejrzany o popełnienie zbrodni.

We wtorek brytyjski sąd uznał Husseina za winnego zamordowania obu kobiet. 19-latek odmówił składania zeznań podczas procesu i nadal zaprzecza, że ​​był zamieszany w makabryczne morderstwo - podaje The Sun.

Podczas odczytania decyzji w sądzie obecna była Mina Smallman, matka zamordowanych kobiet. Jak powiedziała w wygłoszonym oświadczeniu, słuchanie o szczegółach śmierci córek było "przerażające". Jak podkreśliła, osoba, która to zrobiła "nie może mieć serca".

Śledczy sądzą, że Danyal Hussein zabiłby więcej kobiet, gdyby tylko nie zranił się nożem w rękę.

Źródło: The Sun