Lokalni wydawcy apelują w obronie "Pahonii"

W apelu, podpisanym przez 38 dziennikarzy, piszą oni: Farsa ze sprawiedliwości, jaką urządzono w Grodnie, dowodzi, że nie można już liczyć na żadne apelacje. Pozostaje nam już tylko apelować do opinii światowej, aby stanęła w obronie dziennikarzy, których jedyną winą było to, że marzyła im się wolność.

Sąd w Grodnie skazał w poniedziałek dwóch dziennikarzy niezależnej białoruskiej gazety "Pahonia" na kary dwóch oraz dwóch i pół roku pozbawienia wolności w tzw. półotwartym zakładzie karnym. Sąd uznał, że dziennikarze dopuścili się ciężkiej obrazy prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Oskarżenie dopatrzyło się oszczerstwa w zdaniu: "Czy może być godnym społecznego poparcia prezydent, który walcząc z politycznymi przeciwnikami - zabija ich?".

Wyrok potępiło m.in. Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, a według Amnesty International, jest on karą za korzystanie z wolności słowa.(ck)