Łódzkie. Wjechał w żałobników, bo śpieszył się do znajomych. W wypadku zginęły 2 osoby
Wypadek w miejscowości Złaków Kościelny wstrząsnął lokalną społecznością. Kierowca bmw odpowiedzialny za to zderzenie przyznał się, że jechał za szybko. W wypadku zginęło dwóch mężczyzn.
06.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 03:26
Do tego tragicznego wypadku doszło w Złakowie Kościelnym (województwo łódzkie) we wtorek, 5 stycznia. Kierowca bmw na łuku drogi stracił panowanie nad samochodem. Wtedy zjechał na chodnik i uderzył w pieszych. Mężczyzna przyznał się do tego, że jechał za szybko.
Grupa ludzi, w którą uderzył kierowca samochodu, wracała z pogrzebu. "Szli w stronę miejscowego kościoła, gdzie zaparkowali auto. To wtedy miał w nich uderzyć jadący z naprzeciwka pojazd" - przekazał portal lowicz24.eu.
Mimo reanimacji w wypadku zginęło dwóch mężczyzn w wieku 47 oraz 64 lat. Do szpitala trafiły dwie inne ofiary: 54 i 66-latek.
Złaków Kościelny. Kierowca bmw jechał za szybko
Kierowca bmw został zatrzymany przez prokuraturę w Łowiczu. Mężczyzna był trzeźwy. Pobrano mu także krew do badań na obecność środków odurzających w organizmie. Wcześniej śledczy przekazali, że siła uderzenia była bardzo duża. Może to świadczyć, że kierowca jechał z dużą prędkością.
W środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, Krzysztof Kopania, przekazał, że kierowca "formalnie się przyznał". Mężczyzna zeznał także, że "jechał bardzo szybko, gdyż spieszył się na spotkanie ze znajomymi".
Kierowca bmw dodał także, że inny pojazd zajechał mu drogę, dlatego odbił w lewą stronę. Rzecznik przekazał, że ta informacja jest weryfikowana. Mężczyzna nadal pozostaje zatrzymany. Za wypadek ze skutkiem śmiertelnym grozi 8 lat więzienia.