Łódzkie. Tragedia w Sójkach. Nie żyje 10-letnie dziecko
Do tragedii doszło we wsi Sójki pod Kutnem (woj. łódzkie). Nie żyje 10-letni chłopiec, u którego stwierdzono zatrzymanie krążenia.
Tragedia miała miejsce w czwartek 26 listopada przed godziną 10 w Sójkach pod Kutnem (woj. łódzkie).
Jak poinformował Adam Stępka z Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w rozmowie z "Dziennikiem Łódzkim", u 10-letniego chłopca wystąpiło zatrzymanie krążenia. Rodzice niezwłocznie wezwali pogotowie.
Na miejsce przybył zespół ratownictwa medycznego, a także jeden zastęp straży pożarnej. Skierowano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mimo blisko godzinnej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.
- Lekarz stwierdził zgon - relacjonował medyk, dodając, że obecnie okoliczności, w których doszło do tragedii, nie są znane.
Zawiadomienie ws. Jarosława Kaczyńskiego. Barbara Nowacka zdradza szczegóły
Źródło: "Dziennik łódzki"