Do zdarzenia doszło dokładnie u wybrzeży miast Melilla (hiszpańskie wybrzeże w Afryce) i Kadyks (południowa Hiszpania). W dwóch łodziach płynących przez Cieśninę Gibraltarską znajdowały się 93 osoby. Krótko po opuszczeniu brzegu Maroka w okolicy Melilli 13 z nich wypadło za burtę. Pozostałe 80 zostało uratowanych przez hiszpańską straż przybrzeżną. W grupie ocalonych migrantów jest pięć kobiet. W tej chwili wszyscy są w ośrodku dla uchodźców w Melilli. Zostali już przesłuchani przez hiszpańską policję. Wszyscy, którzy uczestniczyli w tej przeprawie, pochodzą z Afryki Subsaharyjskiej (tereny na południe od Sahary).
Z kolei przy plaży Los Canos de Meca w pobliżu Kadyksu łódź z 40 migrantami rozbiła się o skały. W wyniku wypadku za burtę wypadło kilkanaście osób. Cztery z nich zginęły na miejscu. Policja zatrzymała 22 osoby z ocalałych. Wszyscy w tej grupie są Marokańczykami.
Hiszpańska policja nie wyklucza, że liczba ofiar może wzrosnąć. Zapowiedziała też że w rejonie Cieśniny Gibraltarskiej będą prowadzone dalsze poszukiwania migrantów, którzy mogli zatonąć.
