W pudłach, których jest tyle, że nie zmieszczą się na jedną wywrotkę, znajdują się zużyte strzykawki, igły, próbki krwi i opakowania z napisem materiały skażone. Przez noc odpadów pilnował patrol straży miejskiej - poinformowała nadkom. Elżbieta Ratajczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Na razie nie wiadomo, skąd pochodzą pudła z odpadami. W środę na miejsce przyjadą przedstawiciele inżyniera miasta i sanepidu, którzy określą zagrożenie dla środowiska i zajmą się utylizacją. (jask)