Łódź: pobił dziennikarza, ale nie posiedzi
Łódzki Sąd Apelacyjny uniewinnił w czwartek jednego z czterech mężczyzn, którzy dwa lata temu, podczas uroczystości pierwszomajowych, pobili dziennikarzy i utrudniali im pracę. Zdaniem sądu, oskarżony mógł nie wiedzieć z kim ma do czynienia, bo aparat fotograficzny nie jest wyłącznym atrybutem fotoreportera. Według sądu, dziennikarz powinien posiadać identyfikator. Wyrok jest prawomocny. Poprzednio mężczyznę skazano na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu.
23.11.2000 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Wyroki dla trzech współoskarżonych nie uległy zmianie. Jednego z nich skazano na rok i trzy miesiące więzienia w zawieszeniu. Dwóch pozostałych na kary: 300 zł nawiązki na rzecz PCK i 200 złotych grzywny.
Do zajść na Placu Wolności w Łodzi doszło podczas manifestacji pierwszomajowej OPZZ. Jej uczestnicy, w tym także oskarżeni, zdenerwowani pojawieniem się prawicowej młodzieży, próbowali pozbyć się młodych ludzi z placu. Doszło do szarpaniny. Wydarzenia rejestrowali dziennikarze, których pobito; próbowano też odebrać im sprzęt. (and)