Łódź: mieszkańcy protestują przeciwko fabryce
Mieszkańcy Łodzi Chojny protestują przeciwko fabryce Hutchinson. Twierdzą, że działalność przedsiębiorstwa zagraża ich życiu i zdrowiu.
Łódź: mieszkańcy protestują przeciwko fabryce Hutchinson
Protestujący twierdzą, że odór z fabryki zagraża zdrowiu i wpływa negatywnie na zdrowie fizyczne i psychiczne. Mieszkańcy Łodzi podają przykłady – przebywanie w okolicy fabryki i oddychanie zanieczyszczonym powietrzem podrażnia błony śluzowe oczu, nosa i gardła. Może pojawić się kołatanie serca, problemy z nietrzymaniem moczu, drganiem gałek ocznych, krwawieniem z nosa.
Fabryka Hutchinson odpiera zarzuty twierdząc, że zakład nie przekracza wyznaczonych restrykcyjnych norm emisji. 24 września ma zostać uruchomiona dodatkowa instalacja, która będzie oczyszczała powietrze z drażniących zapachów. "W sierpniu ukończyliśmy prace związane z wyciszeniem zakładu a w październiku planujemy nasadzenie 300 tui celem stworzenia naturalnego ogrodzenia" – dodaje Paweł Leski, dyrektor Hutchinson.
Konflikt mieszkańców Łodzi i zakładu Hutchinson trwa od lat
Zdaniem protestujących firma Hutchinson nie podejmuje żadnych działań, które poprawiają jakość życia w sąsiedztwie zakładu. 13 września również odbył się protest w tej sprawie – wtedy mieszkańcy przedstawili protokół z kontroli Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, w którym zostało ustalone, że fabryka narusza normy środowiskowe oraz przekracza emisję szkodliwych gazów i substancji.
Protestujący przedstawili wtedy także dokumentację medyczną mieszkańca, który trafił do szpitala z powodu zatrucia się dymem. Mężczyzna twierdził, że pracował na działce w pobliżu fabryki. Na toksykologię trafił z objawami drapania w gardle, pieczenia oczu i duszności. Jego dokumentacja medyczna trafiła do prokuratury.