Lockdown w Polsce. Narodowa kwarantanna coraz bliżej. Są wytyczne
Lockdown w Polsce zbliża się nieubłaganie. Narodowa kwarantanna jest ostatecznością, ale dzieli nas od niej "tylko jeden krok". Konkretne wytyczne na konferencji przedstawił premier Mateusz Morawiecki.
Lockdown, czyli narodowa kwarantanna, okaże się koniecznością, jeżeli w Polsce liczba zakażeń koronawirusem nie zacznie się wypłaszczać.
Lockdown w Polsce. Kiedy wejdzie narodowa kwarantanna?
- Chcemy chronić służbę zdrowia, chcemy chronić medyków, by mogli oni dalej leczyć ludzi - mówił w czasie środowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Jak dodał, na teraz łóżek i respiratorów wystarczy, jednak rząd nie może czekać do ostatniego momentu.
- Krok za granicą, którą dzisiaj wyznaczamy, za tym hamulcem bezpieczeństwa, krok za tym jest tylko narodowa kwarantanna, czyli całkowity lockdown. Ta kwarantanna to zamknięcie handlu, usług i części zakładów - tłumaczył premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu zaznaczył, że narodowa kwarantanna i lockdown będą potrzebne, by "powstrzymać najgorsze, czyli pęknięcie w służbie zdrowia".
Lockdown w Polsce. Narodowa kwarantanna zależy od liczby zakażeń
Mateusz Morawiecki przedstawił też konkretne wytyczne, które muszą być spełnione, by lockdown - narodowa kwarantanna - został wprowadzony.
Tu główną rolę odgrywają liczby:
- Jeżeli na 100 tys. mieszkańców liczba zakażeń wyniesie więcej niż 50, będzie to oznaczało sytuację krytyczną, jednak nie będzie to oznaczało jeszcze narodowej kwarantanny.
- Lockdown zostanie wprowadzony wtedy, gdy liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców zacznie przekraczać granicę 70-75 nowych przypadków.
- Wtedy wejdą w życie bardzo zasadnicze zakazy przemieszczania się, poruszania się i wszelkie zakazy, które umożliwią nam realizację scenariusza i dyscypliny scenariusza, który jest nam tak bardzo potrzebny - tłumaczył premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej.
Jak dodał, Polska musi przygotowywać się do funkcjonowania w ramach nowego reżimu sanitarnego. - W Izraelu czterotygodniowy lockdown przyczynił się do gwałtownego spadku liczby zakażeń o około 70 procent - mówił Morawiecki.
Lockdown w Polsce. Narodowa kwarantanna coraz bliżej. "To prosta droga do ściany"
Głos na konferencji zabrał także minister Adam Niedzielski. - Nie możemy pozwolić sobie na scenariusz, w którym przyglądamy się dalszemu rozwojowi wypadków i kolejnym wzrostom. Polska służba zdrowia jest na skraju wyczerpania - podkreślił.
- Uważam, że to jest czas, by odpowiedzieć sobie na pytanie, co możemy zrobić, by powstrzymać pandemię. Przede wszystkim zostańmy w domu. To konieczne. Musimy ograniczyć kontakty społeczne - dodał minister zdrowia.
Mocniej o liczbie zakażeń i zbliżającym się lockdownie mówił prof. Andrzej Horban. - Ja już nawet nie apeluję do państwa o wciskanie hamulca czy zapinanie pasów bezpieczeństwo. To, co mamy teraz, przypominam bardziej prostą drogę do ściany - podkreślił.
Jak na razie w środę 4 listopada lockdown - czyli narodowa kwarantanna - jeszcze nie został wprowadzony. Rząd zdecydował się jednak na nowe obostrzenia, które zostaną wprowadzone już w najbliższą sobotę - 7 listopada.