ŚwiatLitwa zamknęła czeczeńską stronę internetową

Litwa zamknęła czeczeńską stronę internetową

Władze litewskie zamknęły internetową stronę czeczeńskich separatystów kavkazcenter.com,
której serwer znajdował się na litewskim terytorium. Zamknięcia
strony domagała się Rosja.

18.09.2004 | aktual.: 18.09.2004 18:52

Decyzja o zamknięciu strony zapadła podczas posiedzenia litewskiej Rady Obrony Państwa z udziałem premiera Algirdasa Brazauskasa.

Witryna www.kavkazcenter.com została zablokowana przez litewskie służby bezpieczeństwa. Pokazuje ona obecnie komunikat, że do czasu rozstrzygnięcia przez sąd o legalności strony jej zawartość będzie niedostępna.

Strona działała na litewskim serwerze firmy ELNETA, który znajduje się w prywatnym mieszkaniu. W zeszłym roku została czasowo zamknięta przez służby specjalne pod zarzutem rozpowszechniania materiałów propagujących terroryzm. W październiku sąd uznał zamknięcie jej za sprzeczne z prawem. Litewski Departament Bezpieczeństwa Państwa złożył odwołanie od tej decyzji. Od kwietnia sprawa czeka na decyzję Sądu Konstytucyjnego.

Witryna kavkazcenter.com. służyła w ostatnich latach do przekazywania obwieszczeń i komunikatów separatystycznych władz Czeczenii i rebeliantów, m.in. Szamila Basajewa.

W zamieszczonym na niej posłaniu, czeczeński dowódca polowy Basajew przyznał się do zorganizowania 1 września ataku terrorystów na szkołę w północnoosetyjskim Biesłanie. Obarczył jednocześnie odpowiedzialnością za szturm 3 września i za śmierć 339 osób prezydenta Rosji Władimira Putina, podał szczegóły akcji w Biesłanie i nazywał sam szturm od początku zaplanowaną akcją Rosjan.

Basajew wziął na siebie odpowiedzialność za strącenie dwóch rosyjskich samolotów 24 sierpnia i dwa wybuchy w Moskwie. Zakończył swój długi list deklaracją, w której kilku punktach stwierdza, że nie jest częścią Al-Kaidy, a celem jego działań jest wyłącznie Rosja.

Wcześniej, 8 września, na stronie kavkazcenter.com ukazał się komunikat, w którym proponowano 20 mln dolarów za pomoc w ujęciu prezydenta Rosji Władimira Putina.

Oburzyło to Moskwę. Litewskiego ambasadora w Moskwie wezwano do rosyjskiego MSZ, gdzie "w sposób zdecydowany postawiono sprawę położenia kresu działalności strony internetowej terrorystów czeczeńskich". Rosyjskie MSZ w komunikacie ostrzegło, że "bierność (Wilna - PAP) wobec istnienia strony na serwerze litewskim zostanie uznana przez Moskwę za nieprzyjazne działanie władz litewskich, wpływające negatywnie na atmosferę przyjaznych stosunków" między obu krajami.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)