Litwa liczy na współpracę z nowym rządem
Poseł litewskiego Sejmu Vaclovas Stankievicius ocenił pozytywnie perspektywy współpracy w Warszawą po wyborach parlamentarnych w Polsce. Lider konserwatystów Andrius Kubilius w wyniku polskiego głosowania dopatruje się dobrego prognostyku dla litewskiej prawicy.
26.09.2005 | aktual.: 26.09.2005 12:09
Wynik wyborów nie jest zaskoczeniem. O ile znam polityków polskiej prawicy, nie powinno być zmian w polityce zagranicznej kraju. Najważniejsze dla mnie jest ich nastawienie do Litwy. Wygląda na to, że są dobre perspektywy co do kwestii naszej wspólnoty w Polsce - powiedział Stankievicius, należący do polsko-litewskiego Zgromadzenia Parlamentarnego.
Według niego, główną przyczyną porażki lewicy stała się niemożność poradzenia sobie z problemami gospodarczymi.
W wielkiej polityce i sprawach strategicznych robili, co mogli i całkiem dobrze sobie radzili. Pod ich rządami kraj wszedł do NATO i Unii Europejskiej. Lecz jeśli chodzi o sprawy bliższe zwykłym ludziom, takie jak gospodarka, tworzenie miejsc pracy, podnoszenie stopy życiowej, nie odczuwało się poprawy - wskazał litewski poseł.
Lider Litewskich Konserwatystów Andrius Kubilius uważa, że zwycięstwo prawicy w Polsce wróży także porażkę rządzącej na Litwie lewicy.
Polska formacja postkomunistyczna praktycznie legła w gruzach. Do tej pory w Polsce i na Litwie przez 15 lat niepodległości wydarzenia na scenie politycznej były podobne. Sądzę, że jest wystarczająco dużo oznak wskazujących, że litewską lewicę czeka podobny los jak polską - powiedział Kubilius na konferencji prasowej w Wilnie.