Litwa i coś jeszcze tylko dla Litwinów
Polacy-obywatele Litwy nie mogą mieć podwójnego obywatelstwa. Prawo takie przysługuje wyłącznie etnicznym Litwinom. Litewski prezydent Valdas Adamkus podpisał w poniedziałek znowelizowaną przez Sejm ustawę w tej sprawie.
Zgodnie z nią, obywatel Litwy narodowości litewskiej, który otrzyma obywatelstwo innego państwa, może zachować również dotychczasowe. Natomiast Polak, obywatel Litwy, który otrzyma obywatelstwo polskie, musi się zrzec litewskiego. Podobne zasady dotyczą wszystkich mniejszości narodowych.
Jeden z inicjatorów nowelizacji, prezes Związku Liberałów Eugenijus Gentvilas wyjaśnił, że takie zapisy w ustawie wynikają wprost z preambuły Konstytucji, która stwierdza, iż "państwo litewskie stworzył naród litewski", a więc tylko Litwini są etnicznymi mieszkańcami Litwy, a pozostałe narodowości mają własne państwa pochodzenia.
Przedstawiciele mniejszości narodowych upatrują w tym przejawu dyskryminacji. Podkreślają, że po raz pierwszy prawo litewskie podzieliło obywateli na gorszych i lepszych według kryteriów etnicznych. Mają żal do prezydenta, że podpisał ustawę. Twierdzą, że kierowała nim chęć przypodobania się rdzennym Litwinom przed zaplanowanymi na 22 grudnia wyborami prezydenckimi, w których Valdas Adamkus liczy na reelekcję.(ck)