Listy z pogróżkami we francuskich ambasadach
Niektóre francuskie ambasady na świecie
otrzymało listy z pogróżkami - powiedział rzecznik
prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych Francji, Herve Ladsous.
Rzecznik nie sprecyzował, co było napisane w listach. "Kompetentne służby sprawdzają ich autentyczność" - powiedział dziennikarzom Ladsous.
Już wcześniej nieoficjalne źródła we Francji podały, że do ambasad w "siedmiu albo ośmiu krajach, głównie muzułmańskich" dotarły listy podpisane przez "Mosvar Barayev commando" - podała AFP.
Mowsar - a nie jak widnieje w podpisie "Mosvar" - Barajew był przywódcą czeczeńskiego komanda, które w październiku roku 2002 zajęło moskiewski teatr na Dubrowce. Barajew zginął wraz z resztą terrorystów podczas odbijania teatru przez siły rosyjskie.
Francuskie media podały, że list dostały m.in. ambasady w Dżibuti i w Mali, a także w innych afrykańskich państwach. Według źródła w Ministerstwie Sprawiedliwości, groźby nadesłało ugrupowanie o nazwie "Słudzy Allaha Wszechmocnego i Mądrego".
W zeszłym tygodniu premier Francji Jean-Pierre Raffarin przestrzegł przed paniką, gdy media poinformowały o liście do rządu od ugrupowania islamskich fundamentalistów, którzy grożą atakami na francuskie cele w samej Francji i poza jej granicami. Raffarin oświadczył, że rząd traktuje list z całą powagą.