List gończy za Stokłosą jeszcze we wtorek?
Jeszcze we wtorek może zostać wydany list
gończy za byłym senatorem Henrykiem Stokłosą. Od rana w jego firmie i
domu w Śmiłowie (woj. wielkopolskie) trwają przeszukania -
poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-
Praga, Renat Mazur.
23.01.2007 11:15
Na miejscu jest prokurator z Warszawy, razem z funkcjonariuszami CBŚ prowadzi czynności - powiedziała Mazur. Jak dodała, trwają przeszukania i przesłuchiwania różnych osób. Jeśli we wtorek prokuratura zdoła zgromadzić potrzebne dokumenty, zostanie wydany też list gończy za b. senatorem.
Żona Stokłosy Anna potwierdza, że w Śmiłowie pracują prokuratorzy. Na pytanie gdzie jest Henryk Stokłosa mówi tylko: "załatwia sprawy".
W poniedziałek wydano prokuratorski nakaz zatrzymania znanego biznesmena. W lipcu 2006 r. do przedsiębiorstw, biur i pomieszczeń byłego senatora weszli prokuratorzy i funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego, którzy zabezpieczyli kilkanaście tomów akt. Od tego czasu praska prokuratura analizowała opinię biegłego z dziedziny księgowości nt tych dokumentów. Chodziło o sprawdzenie, czy uzyskiwał on wielomilionowe umorzenia podatkowe dzięki związkom ze skorumpowanymi urzędnikami resortu finansów.
W grudniu 2006 r. zarzut korupcji przedstawiono doradcy prawnemu Stokłosy, 67-letniemu Marianowi J. Zatrzymano też dyrektor finansową firmy Stokłosy.
Skarb Państwa stracił na decyzjach skorumpowanych pracowników ministerstwa finansów prawie 10 milionów złotych, a po uwzględnieniu odsetek - ponad 43 miliony.