ŚwiatList gończy za byłym premierem Chorwacji

List gończy za byłym premierem Chorwacji

Chorwacka prokuratura wydała nakaz aresztowania podejrzanego o korupcję byłego premiera Ivo Sanadera, który opuścił kraj na krótko przed uchyleniem w czwartek przez parlament w Zagrzebiu jego immunitetu poselskiego - poinformowała chorwacka policja.

List gończy za byłym premierem Chorwacji
Źródło zdjęć: © AFP | Stringer

Sędzia śledczy zatwierdził w czwartek wniosek prokuratury o aresztowanie Sanadera. - Tak, list gończy został wydany - potwierdził rzecznik chorwackiego MSW Krunoslav Borovec.

W czwartek w południe policja zezwoliła Sanaderowi na przekroczenie granicy państwowej. Udał się do Słowenii. Policja nie miała nakazu zatrzymania Sanadera.

Według chorwackich mediów, malwersacje popełnione za rządów premiera Sanadera sięgają setek milionów euro, które trafiły do rąk prywatnych.

Toczące się obecnie śledztwa antykorupcyjne dotyczą głównie działaczy rządzącej, konserwatywnej Chorwackiej Wspólnoty Demokratycznej (HDZ). Sanader stał na jej czele w latach 2003-2009, będąc jednocześnie premierem. Media regularnie wymieniały jego nazwisko w kontekście wielkich afer korupcyjnych.

We wrześniu policja aresztowała byłego szefa służb celnych i byłego skarbnika HDZ Mladena Bariszicia, szefa głównego państwowego przedsiębiorstwa energetycznego Ivana Mravakela i innych dyrektorów państwowych koncernów, związanych blisko z byłym premierem. W poniedziałek został skazany na 5 lat więzienia za korupcję były minister obrony Berislav Ronczević.

Sanader niespodziewanie podał się do dymisji ze stanowiska premiera w lipcu 2009 roku, w połowie swej drugiej kadencji. Ustąpił także z kierownictwa HDZ, nie wyjaśniając przyczyn tej decyzji.

Proces i skazanie Ronczevicia świadczą o zaangażowaniu władz w Zagrzebiu w walkę z korupcją na najwyższych szczeblach. To jeden z warunków przyjęcia Chorwacji do Unii Europejskiej. Chorwacja spodziewa się, że wejdzie do UE w przyszłym roku.

Źródło artykułu:PAP
premierkorupcjalist gończy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)