List eurodeputowanych do Borrella w sprawie obozów pracy
Eurodeputowani Janusz Wojciechowski, Zbigniew Kuźmiuk, Zdzisław Podkański chcą, aby Parlament Europejski przeprowadził na najbliższej sesji plenarnej debatę w sprawie "obozów pracy" we Włoszech. Napisali w tej sprawie list do przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Josepha Borrella.
20.07.2006 | aktual.: 21.07.2006 14:03
We wtorek w regionie Apulia w okolicach Bari i Foggi uwolniono 113 Polaków zmuszanych we Włoszech do niewolniczej pracy na plantacjach. Podczas wspólnej operacji polskich policjantów i włoskich karabinierów, w obu państwach zatrzymano co najmniej 25 osób zamieszanych w handel ludźmi. Są wśród nich m.in. Polacy, Ukraińcy i Włosi.
"Niewolnictwo, gdziekolwiek występuje, jest hańbą ludzkości, tym większą na terenie Unii Europejskiej, tak wrażliwej na przestrzeganie praw człowieka" - czytamy w liście europosłów do Borrella.
Eurodeputowani poprosili Borrella o osobiste zainteresowanie się sprawą "obozów pracy". Chcą także, aby Borrell zwrócił się do władz włoskich o wyjaśnienie okoliczności funkcjonowania obozu, jak również o wyjaśnienie, czy nie istnieją inne podobne obozy, we Włoszech i innych krajach członkowskich Unii.
Europosłowie wyrazili też uznanie dla władz włoskich i polskich, za zlikwidowanie obozu i uwolnienie jego więźniów.
"Otwartym pozostaje pytanie, jak to możliwe, że ten straszny obóz mógł funkcjonować przez ponad dwa lata bez zainteresowania i interwencji stosownych władz. Istnieje podejrzenie, że podobne obozy niewolnicze mogą istnieć w innych miejscach na terenie Włoch i że mogą być w nich więzieni i zmuszani do pracy zarówno Polacy jak i osoby innych narodowości" - napisali europosłowie.
Autorzy listu podkreślili, że PE wielokrotnie stawał w obronie osób prześladowanych i piętnował łamanie praw człowieka w krajach spoza Unii.
"Uchwaliliśmy setki tego rodzaju rezolucji. Dziś mamy do czynienia z niezwykle drastycznym przejawem łamania praw człowieka na terenie Unii. To powinien być dla nas sygnał, a nawet dzwon alarmowy. Nie możemy dopuścić, aby haniebny proceder niewolnictwa funkcjonował w sercu Europy" - podkreślili europosłowie.