List do Kaczyńskiego od urzędniczki. Alarmuje ws. resortu zdrowia
O natychmiastową interwencję w ministerstwie zdrowia apeluje do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego była urzędniczka resortu. Jej zdaniem mogło dojść tam do poważnych naruszeń prawa.
20.11.2018 | aktual.: 25.03.2022 12:35
List do szefa rządzącej partii napisała była naczelniczka Departamentu Polityki Lekowej w ministerstwie. W piśmie, do którego dotarł "Fakt", Edyta M. zarzuca wiceministrowi Marcinowi Czechowi działanie na rzecz koncernów farmaceutycznych kosztem pacjentów.
Była urzędniczka wprost stwierdza, że wiceszef resortu łamie ustawę refundacyjną. Edyta M. wymienia też konkretne leki, za które pacjenci muszą płacić więcej. Jak wyjaśnia dziennik, w efekcie tego procederu mimo refundacji lek w aptece jest droższy, niż gdyby dopłaty państwa nie było.
"Podwyższenie cen leków i łamanie ustawy refundacyjnej przez Ministra Czecha skutkuje tym, że każdego dnia polscy pacjenci płacą kilkaset złotych więcej za swoje leki" - stwierdza urzędniczka do Jarosława Kaczyńskiego.
Zdaniem byłej naczelniczki, jej zwolnienie z pracy związane jest z wcześniejszą próbą przeciwdziałaniu łamania prawa przy decyzjach refundacyjnych. Kobieta twierdzi, że była szykanowana po tym, jak w tej sprawie zwróciła się do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego.
"Panie prezesie, pańskie ugrupowanie pracowało nad ustawą o sygnalistach, tylko po co? Skoro osoba, która sygnalizuje nieprawidłowości jest usuwana z pracy i to przez członków pana rządu" - słowa Edyty M. cytuje fakt.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl