PolskaLiS: wotum nieufności dla rządu, Kaczmarek na premiera

LiS: wotum nieufności dla rządu, Kaczmarek na premiera

Samoobrona i LPR złożyły w poniedziałek do
marszałka Sejmu wniosek o konstruktywne wotum nieufności.
Kandydatem LiS na premiera jest były szef MSWiA Janusz Kaczmarek.
Wniosek może być poddany pod głosowanie nie wcześniej niż po
upływie 7 dni od dnia jego zgłoszenia.

LiS: wotum nieufności dla rządu, Kaczmarek na premiera
Źródło zdjęć: © PAP

13.08.2007 | aktual.: 13.08.2007 17:55

Zgodnie z konstytucją, Sejm wyraża Radzie Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów na wniosek zgłoszony przez co najmniej 46 posłów i wskazujący imiennie kandydata na premiera.

Jeżeli uchwała została przyjęta, prezydent przyjmuje dymisję Rady Ministrów i powołuje wybranego przez Sejm nowego premiera, a na jego wniosek pozostałych członków Rady Ministrów oraz odbiera od nich przysięgę.

Janusz Kaczmarek powiedział że zgodzi się objąć stanowisko premiera, jeśli Sejm poprze konstruktywne wotum nieufności złożone przez Samoobronę i LPR.

Taki wniosek, to w sposób oczywisty lipa. Janusz Kaczmarek nigdy w żaden sposób premierem nie zostanie, zwłaszcza, że jest uwikłany w różne sprawy. Poza Samoobroną i LPR są partie, które nie będą się chciały ośmieszać poparciem takiego wniosku - powiedział poseł PiS Karol Karski. Jak dodał, wniosek LiS pokazuje, że szef Samoobrony Andrzej Lepper i Janusz Kaczmarek "jadą teraz na jednym wózku". Szef LPR Roman Giertych, który w imieniu LiS złożył wniosek do marszałka Sejmu powiedział, że "Polsce potrzebny jest rząd zgody narodowej, rząd, który będzie budował, a nie burzył". Giertych poinformował dziennikarzy, że Kaczmarek zgodził się być kandydatem na premiera.

Giertych dodał, że rząd z Kaczmarkiem na czele będzie rządem technicznym. To nie jest propozycja na dwa lata, to propozycja na wybory wiosenne. Do wiosny ten rząd będzie administrował krajem, powoła też komisje śledcze do wyjaśnienia wszystkich afer z działań prokuratury - mówił Giertych.

Polsce potrzebny jest rząd, który będzie starał się rozliczyć realną korupcję, a nie zajmował się podsłuchiwaniem i inwigilowaniem polityków-konkurentów PiS - podkreślił szef Ligi.

Jak dodał, kandydatura Kaczmarka na stanowisko premiera, to kandydatura, która - jego zdaniem - "pozwoli na uzyskanie, jak największego poparcia ze strony PiS". Przyznał też, że prowadzi rozmowy z posłami PiS o poparciu dla kandydatury Kaczmarka.

Giertych jednocześnie wyraził nadzieję, że zdecydowana większość posłów PiS poprze kandydaturę Kaczmarka na stanowisko premiera. Lepiej żeby rządził Kaczmarek niż Jarosław Kaczyński - ocenił. Kaczmarek, to osoba, która była blisko związana z PiS, która została odwołana ze swojej funkcji, najprawdopodobniej pod fikcyjnym zarzutem. Apeluję do posłów PiS o poparcie tej kandydatury - mówił Giertych.

Według niego, Jarosław Kaczyński w klubie PiS nie ma pełnego poparcia. Tam jest 20-30 posłów z Porozumienia Centrum, którzy są jego żelazną gwardią, a reszta jest zbulwersowana ostatnimi wydarzeniami - ocenił.

Giertych przyznał, że to on sam był pomysłodawcą kandydatury Kaczmarka na funkcję premiera. Z pewnym trudem, ale przekonałem polityków, aby poparli ten wniosek - dodał. Kandydatura Kaczmarka daje szansę na kontynuowanie tych elementów, które były dobre w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, a wyeliminowanie tych elementów, które były złe - ocenił szef LPR.

Jak dodał, będzie rozmawiał ze wszystkimi klubami - oprócz SLD - o poparciu kandydatury Kaczmarka. To nie jest kandydatura LiS, to kandydatura, która ma być w założeniu bezpartyjna - podkreślił.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)