ŚwiatLiderzy G7 ostrzegają przez wyjściem W. Brytanii z Unii Europejskiej

Liderzy G7 ostrzegają przez wyjściem W. Brytanii z Unii Europejskiej

• Liderzy siedmiu najbardziej uprzemysłowionych państw świata są za pozostaniem Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej
• Brexit mógłby stanowić "poważne zagrożenie" dla światowej gospodarki - ostrzegli w piątek, w deklaracji końcowej szczytu G7 w Japonii

Liderzy G7 ostrzegają przez wyjściem W. Brytanii z Unii Europejskiej
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | MICHAEL KAPPELER

27.05.2016 | aktual.: 22.06.2016 10:12

Referendum, w którym Brytyjczycy zdecydują, czy ich kraj ma wyjść z Unii Europejskiej, czy pozostać w niej, odbędzie się 23 czerwca.

W spotkaniu na japońskim półwyspie Shima wzięli udział przywódcy USA, Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch, Japonii, Niemiec i Kanady, a także Unii Europejskiej.

W deklaracji końcowej liderzy G7 zapowiedzieli podjęcie nowych inicjatyw na rzecz ożywienia światowej gospodarki.

Zagrozili także Rosji utrzymaniem, a nawet zaostrzeniem sankcji, jeśli ta nie wypełni swych zobowiązań wynikających z porozumienia mińskiego ws. konfliktu ukraińskiego.

Przywódcy G7 wezwali do "pokojowego" rozwiązywania konfliktów terytorialnych na Morzach Południowochińskim i Wschodniochińskim.

Wznowione rozmowy G7

Na japońskim półwyspie Shima rozpoczął się w piątek rano czasu lokalnego drugi i ostatni dzień szczytu G7. Przywódcy siedmiu najbardziej uprzemysłowionych państw świata rozmawiają m.in. o zmianach klimatycznych i kwestiach energetycznych.

W programie jest jeszcze spotkanie liderów G7 z przedstawicielami Czadu, reprezentującego Unię Afrykańską, oraz Indonezji, Sri Lanki, Wietnamu, Bangladeszu, Papui-Nowej Gwinei i Laosu.

Około południa czasu lokalnego przywódcy USA, Japonii, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch i Kanady zakończą obrady i wydadzą komunikat końcowy szczytu.

W szczycie G7 na półwyspie Shima udział biorą także szefowie Rady Europejskiej Donald Tusk i Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.

Szczyt przypada na okres pogłębiającej się niepewności w światowej gospodarce konfrontowanej z terroryzmem, spowolnieniem w Chinach i innych krajach rozwijających się, a także konsekwencjami spadających cen ropy naftowej i obawami przed ewentualnym wystąpieniem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej po referendum 23 czerwca. Eksperci zwracają uwagę, że rynki finansowe liczą na mocne zobowiązania krajów G7 w kwestii ożywienia wzrostu.

W czwartek zebrani w Japonii liderzy rozmawiali nie tylko o gospodarce, ale także o zagrożeniach związanych z terroryzmem, bezpieczeństwie cybernetycznym a także morskim, szczególnie w kontekście wydarzeń na Morzu Południowochińskim, które jest areną sporu między Chinami a Japonią i innymi państwami regionu.

Zobacz także: Merkel na szczycie G7

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)