PolskaLiczą i liczą, wyliczyć (ubezpieczonych) nie mogą

Liczą i liczą, wyliczyć (ubezpieczonych) nie mogą

Prace nad Centralnym Wykazem Ubezpieczonych
są już prawie skończone. Wynika z nich, że nie jest łatwo policzyć
ubezpieczonych; w porównaniu z danymi z Głównego Urzędu
Statystycznego, brakuje ok. 200 tys. osób.

O Centralnym Wykazie Ubezpieczonych poinformował prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Maciej Tokarczyk.

Według GUS Polska ma ok. 38 230 100 obywateli. Tymczasem z danych zebranych przez NFZ wynika, że ubezpieczonych jest 37 992 376 osób.

Aby ustalić tę liczbę, Fundusz zebrał dane ze wszystkich oddziałów dawnych kas chorych. Okazało się wtedy, że ubezpieczonych jest 40 275 666 osób.

Nie był to cud demograficzny - taka nadwyżka ubezpieczonych w porównaniu do liczby mieszkańców wynikała z faktu, że dość duża liczba osób była zapisana jednocześnie do więcej niż jednej kasy chorych. Rekordzista ubezpieczył się w siedmiu.

Po wyeliminowaniu takich przypadków baza danych skurczyła się do 37 491 250 osób. Znajdowały się w niej przypadki osób o różnych nazwiskach czy imionach, ale tych samych PESEL-ach. Po uporządkowaniu tej sprawy Fundusz doszedł do liczby 37 992 376 osób, mających tytuł do bezpłatnego leczenia się w placówkach, które mają umowę z NFZ.

Według Tokarczyka owe 200 tys. brakujących (w stosunku do liczby obywateli Polski) osób to stosunkowo niewielka populacja. Nie uważa, że należy sądzić, iż są to osoby nieubezpieczone, choć w tej grupie na pewno takie się znajdują.

Jak powiedział Krzysztof Sokołowski z Funduszu, największa rozbieżność pomiędzy danymi GUS i danymi NFZ występuje w województwie opolskim. Gdy się je porówna, okazuje się, że brakuje ok. 10% ludności tego województwa.

Fundusz zapowiada ścisłą współpracę z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji. Chodzi o szybkie przekazywanie informacji o zgonach i noworodkach.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)