Lichocka: nie popieram projektu Suskiego
Poseł PiS Marek Suski poinformował w piątek, że złożył już w Sejmie projekt nowelizacji ustawy medialnej. Przewiduje on zwiększenie emisji polskiej muzyki w programach stacji radiowych. Twierdził, że cieszy się on poparciem posłów jego ugrupowania. Okazuje się jednak, że nie wszystkich.
W piątek na Twitterze poseł Marek Suski (PiS) poinformował, że projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, o którym informował na czwartkowej konferencji prasowej, został już złożony do Marszałka Sejmu. Przypomnijmy, że poseł przekonywał, że choć pod projektem są "podpisy posłów, głównie PiS" to "inni parlamentarzyści też się zgadzają z tym projektem".
Suski poinformował też, że rozmawiał o tym projekcie z liderem Kukiz '15. - Powiedział, że jest za tym i popiera ten pomysł - dodał.
Paweł Kukiz przyznał, że co prawda rozmawiał z Suskim o tym projekcie, ale miał do niego wiele zastrzeżeń. "Nie rozumiem, skąd słowa Marka Suskiego o moim rzekomym poparciu..." - napisał na swoim profilu na Facebooku.
Posłanka Lichocka: nie popieram projektu Marka Suskiego
O projekt zaprezentowany przez posła Suskiego pytana była w piątek Polskim Radiu 24 posłanka PiS, członkini Rady Mediów Narodowych Joanna Lichocka. Stwierdziła wprost, że jest to projekt poselski, "projekt Marka Suskiego", który nie był konsultowany ani z Radą Mediów Narodowych, ani z ministerstwem kultury.
- Nie popieram tego projektu - stwierdziła posłanka PiS. Dodała, że jej zdaniem zapisy obecnej ustawy chroniące obecność polskiej muzyki na radiowych antenach są "wystarczające". Posłanka zapewniła też, że media publiczne wypełniają obecne przepisy "z naddatkiem".
- Takie sztuczne wzmocnienie zapisów obejmujące rynek radiofonii nie jest najlepszym rozwiązaniem do promocji polskiej muzyki. Takie drastyczne proporcje mogą być przeciwskuteczne - oceniła Lichocka. Dodała, że projekt Suskiego, to "temat do dyskusji". - Myślę, że taka dyskusja powinna się odbyć - dodała posłanka.
Przypomnijmy, że poseł Marek Suski i posłanka Joanna Lichocka zasiadają w sejmowej komisji kultury i środków przekazu. Są jej wiceprzewodniczącymi.
Projekt nowelizacji zakłada, że nadawcy programów radiowych, z wyłączeniem programów tworzonych w całości w języku mniejszości narodowych, etnicznych lub w języku regionalnym, będą przeznaczać nie, jak dotychczas 33 proc., a co najmniej 50 proc. miesięcznego czasu nadawania w programie utworów słowno-muzycznych, na te wykonywane w języku polskim, a co najmniej 80 proc. (do tej pory było to 60 proc.) w godzinach od 5 rano do 24.
W nowelizacji przewidziano także "bonus" za nadawanie w godz. 5-24 utworów debiutantów. Ich czas antenowy będzie liczony jako 300 proc. czasu nadawania utworu. Dotychczas było to 200 proc.
Nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji przewiduje także wydłużenie okresu, w którym dany utwór uważany jest za debiut, z 18 do 36 miesięcy. W uzasadnieniu do ustawy napisano, że "projektowana zmiana stanowi mechanizm wsparcia i promocji dla krajowych wykonawców utworów słowno-muzycznych".