Libijski wywiad odkrył nową bazę Al‑Kaidy w Afryce Płn.
Libijskie tajne służby odkryły na
granicy z północnym Czadem bazę operacyjną powiązanej z Al-Kaidą
tzw. Salafickiej Grupy na rzecz Kaznodziejstwa i Walki (GSPC) -
poinformował francuski tygodnik "Journal du Dimanche".
04.07.2004 | aktual.: 05.07.2004 05:54
Na Saharze, w górzystym regionie Tibesti na granicy Czadu i Libii, planowane są przyszłe zamachy terrorystyczne na obiekty europejskie - pisze gazeta, powołując się na "źródła zbliżone do jednego z europejskich kontrwywiadów", który 10 dni temu otrzymał takie informacje od agentów libijskich.
Aresztowani terroryści byli "gotowi do działania". Liczne oznaki wskazywały, że GSPC, do której należeli, "przygotowuje zamachy terrorystyczne na ziemi afrykańskiej", wymierzone "w cele europejskie i amerykańskie - ekonomiczne, dyplomatyczne bądź turystyczne".
Powstała w 1998 r. w Algierii Salaficka Grupa na rzecz Kaznodziejstwa i Walki, stawiająca sobie za cel przekształcenia tego kraju w państwo wyznaniowe, w październiku 2003 r. zadeklarowała poparcie dla siatki Al-Kaida Osamy bin Ladena. W końcu czerwca szef GSPC, Nabil Sahrawi i kilku innych dowódców zostało zabitych w starciu z wojskami rządowymi we wschodniej Algierii. Obecnie grupą kieruje Amari Saifi, ps. "Spadochroniarz".
Według francuskiego tygodnika, GSPC, największe dziś zbrojne ugrupowanie w Algierii, liczy ok. 3 tys. bojowników. Organizacja stale rekrutuje ochotników z m.in. z Czadu, Sudanu, Libii, Mali i Mauretanii. Wszyscy szkoleni są w posługiwaniu się materiałami wybuchowymi.